Wpis z mikrobloga

  • 1
@Andreth

Chodzi o te burdy w ostatnim meczu z Legią, podczas której kilkadziesiąt osób wbiegło na murawę.

Media zrobiły z tego chuligańską zadymę, której powodem był niekorzystny wynik, a w rzeczywistości była to forma protestu przeciwko polityce klubu, który zarabia na polskich młodych piłkarzach od wielu lat, sprzedaje za grube miliony euro za granicę, a w zamian kupuje taksówkarza z Ukrainy który w piłką zajmuje się częściowo amatorsko.
  • Odpowiedz
Chodzi o te burdy w ostatnim meczu z Legią, podczas której kilkadziesiąt osób wbiegło na murawę.


@RYSZKRE8888: W Poznaniu burdy? (Jestem spoza bańki informacyjnej, serio nie wiem, piłka nożna interesuje mnie tak, jak pewnie ciebie szachy heksagonalne).

Media zrobiły z tego chuligańską zadymę, której powodem był niekorzystny wynik, a w rzeczywistości była to forma protestu przeciwko polityce klubu,


@RYSZKRE8888: Jeśli takie było przesłanie i dotarło do adresatów, to
  • Odpowiedz
@RYSZKRE8888: Mgliście kojarzę, przecież wpadłam na to, że Poznań. Na wykopie było.

No, obejrzalam film, i powiem ci jako osoba doświaczona w protestach (acz innej natury), że całkiem poza kwestią estetyki protestu, przesłanie jest absolutnie nieczytelne. Nic tam nie odnosiło się do polityki klubu (nie wiem, transparenty było zrobić? powiedzieć kibicom, by coś z sensem skandowali?), a ani dym, ani "#!$%@?ć!" i "zawsze i wszędzie, policja je*ana będzie!" nie pomogły.
  • Odpowiedz