Aktywne Wpisy
lologik +33
Czekam na pierwsze laptopy ze Snapdragonem X. To może być w końcu rewolucja dla osób, które chcą mieć małe, mobilne urządzenie do montażu filmów np. pod Youtuba w 4k i do zabawy w Stable Diffusion. Jeśli to osiągnie wyniki podobne do przeciętnych desktopowych kart graficznych w montażu i AI, może być mała rewolucja:
-nie musisz kupować budy PC z wielką kartą graficzną
-nie musisz kupować laptopa z RTXem za 15k i
-nie musisz kupować budy PC z wielką kartą graficzną
-nie musisz kupować laptopa z RTXem za 15k i
Wyprawa "dookoła Polski": dzień VII (06.06.2018)
Startując z Elbląga zahaczamy tylko kilka atrakcji: myjnię samochodową, bo dzień wcześniej na plaży rower wywrócił mi się napędem w piach, więc wyglądał jak potwór z bagien. Potem tylko czołg, jakiś szalenie paskudny kościół i cmentarz żołnierzy radzieckich. Dzień zimny, więc w Ultralightach, ale już te kilka stopni więcej niż wczoraj wieczorem powoduje, że nie zamarzamy.
W Kwitajnach stary pałac z ładnym mostkiem. Robimy też zdjęcie kościołowi, ale jakiś taki mało urokliwy widok. Mówię jednak @Mortal84, że będziemy mieć na trasie taki bardzo klimatyczny nad jeziorem, bo w tamtym roku jechałem koło niego. Jedziemy 200m i okazuje się, że to właśnie ten kościół. Co perspektywa i inne otoczenie robi z widokiem.
Niedługo później dołącza do nas @galonim. Człowiek tytuł tego dnia. Jest to koleżka, który jako jedyny brał udział w każdej mojej wyprawie. Nawet Krakusy nie mogą się pochwalić takim osiągnięciem. Na pierwszej jechaliśmy kawałek, zjedliśmy pizzę razem, na drugiej jechaliśmy już dłuższy kawałek rowerem i nocowałem u niego. Na trzeciej dołączył, gdy @Mortal84 rozwalił w zeszłym roku rower, a lało wtedy paskudnie. I pojawił się też w tym roku - to się nazywa zaangażowanie. Współnie dojeżdżamy do Olsztynka, a kolega wraca sam do Lidzbarka Warmińskiego. Przygotowuje się do Pierścienia Tysiąca Jezior i wygląda na to, że formę zrobił.
W Nidzicy jedziemy do McD na obiadokolację. Bardzo lekka i niekaloryczna, bo @galonim zrobił nas w jajo i rzeczonego McD tam nie ma. Skończyło się na żulerskim jedzeniem pod Lidlem. Jadąc w kierunku na Jedwabno spotykamy gościa na starej szosie i okazuje się, że to Wykopek @Twierdziel, który ciśnie z nami aż do naszego noclegu w Chorzelach, a potem jeszcze musi kilkadziesiąt km wrócić do domu. W domu był o 23... I zadeklarował, że startuje z nami następnego dnia. Jak obiecał tak zrobił, ale o tym w kolejnej relacji.
Strava
#100km #200km (nr 8) #metaxynarowerze #rowerowyrownik
Komentarz usunięty przez autora
@gibon1617 jeszcze żyje, ale nie udało się do Biedronki trafić przez nie, więc był Lidl
@galonim: Wygląda jakby aktywowało jakiegoś questa.