Po pracy jadę na zakupy, gotowanko i od jutra zaczynam 100 dni czystej michy challenge. Jestem bardzo ciekawy jak zmieni się moja sylwetka i samopoczucie.
A teraz kawa i biorę się za jakiś sensowny dobór posiłków.
Excel już rozpisany z kaloryką. Jeszcze dziś pomiary zrobię. Okres wybrałem sobie najgorszy - grillowo/wyjazdowy.. ale ma mnie to właśnie nauczyć samokontroli. Zobaczymy co z tego wyjdzie bo u mnie zawsze chęci duże, silna wola na wakacjach..
Po pracy jadę na zakupy, gotowanko i od jutra zaczynam 100 dni czystej michy challenge. Jestem bardzo ciekawy jak zmieni się moja sylwetka i samopoczucie.
A teraz kawa i biorę się za jakiś sensowny dobór posiłków.