Wpis z mikrobloga

Ja tam za @kuracyja na przepadam, średnio podobały mi sie jego filmy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale naszła mnie taka rozkmina. Mamy dwa zdarzenia A i B :

A: ktoś komuś daje lepe w twarz. Nie w miejscu publicznym, tylko w domu, w pracy etc. Generalnie o zdarzeniu wiedzą tylko ofiara i sprawca, ewentualnie bardzo małe grono ludzi. Nikt niczego nie nagrywa, więc w internetach o tym nie piszą.

B: ktoś komuś daje lepe w twarz. W miejscu publicznym w mieście, w restauracji. Świadkami są osoby postronne, jakieś dzieci itp. Do tego sprawca zwraca się do ofiary "Co jest #!$%@??" " #!$%@? stąd ludzie chcą zjeść". Oczywiście wszyscy dookoła to słyszą. Sprawca wrzuca nagranie do neta na zasadzie "patrzcie ale #!$%@?łem cieniasowi xD" i w efekcie zdarzenie również trafia do mediów lokalnych oraz ogólnopolskich typu wp.pl.. Ofiara już jest znana, że tak to se pozwolę ująć "na całą Polskę". Goścu po za tym że dostał lepe został znieważony publicznie, głównie przez upublicznienie zdarzenia w sieci.

Czy konsekwencje dla sprawcy A i B będą takie same?
Ja myśle że gdyby rafon sprzedał mu plaskuna w jakimś postronnym miejscu i tego nie upubliczniał, to pewnie by nic z tego nie było. A przez to że wrzucił do internetu bedzie miał lipe.

#rafonix #patostreamy #kuracyja

A = B??

  • TA 16.7% (6)
  • NJE 83.3% (30)

Oddanych głosów: 36

  • 4
Ja myśle że gdyby rafon sprzedał mu plaskuna w jakimś postronnym miejscu i tego nie upubliczniał, to pewnie by nic z tego nie było. A przez to że wrzucił do internetu bedzie miał lipe.


@WykopanyDzon: DING DING mamy zwycięzce. Rafonix nie dość, że dostarczył dowody złamania prawa, to jeszcze upublicznił wizerunek pokrzywdzonego. Do tego jeszcze doklepią lżejsze zarzuty związane z zasięgiem jego konta na Instagramie, historię bycia karanym, opcjonalne wymuszenie (usunięcia