Wpis z mikrobloga

  • 27
Nigdy dotąd niepublikowana opowieść od @WolfSky który już z nami nie śmieszkuje

Ale bym se wrócił do chaty tak w 2007-2009 ze szkoły, kiedy powietrze było lepsze a słońce ładniej świeciło. Rzucił plecak w kąt. Z radością spojrzał, że brachola jeszcze nie ma. Na szybkości zjadł obiad (kotlet mielony, ziemniaczki i ogórek od babci) napił się kompotu. Pocisnąłbym do pokoju w którym wisi plakat Ronaldinho i w którym pachnie boazerią z korytarza, stopą wcisnąłbym guzik od kompa i usłyszał dwa radosne pipnięcia BIOSu, już wiem co zaraz będę robił, ale w czasie póki potwór z pentium II się nie nagrzeje zdążę nalać sobie coli i wsunąć Monte. Wracam do biurka, największa szklanka w domu z colą ląduje na biurku, spoglądam na monitor (koniecznie ze szkłem polaryzacyjnym które wciskali na giełdach za bezcen które nic nie dawało.) spojrzał na tapetę i pośród ikonek takich jak diablo, quake, need for speed czy CS1.6, zlokalizował jedną z najważniejszych w moim życiu. Kliknął dwa razy po to żeby ukazał się obrazek który mógłbym narysować pixel po pixelu z pamięci. Ściągnął aktualke do 8.0. Z podziwem spojrzał na nowy ekran logowania, który przedstawiał drużynę na desert quescie, oczywiście największą uwagę poświęciłbym druidowi. W końcu zalogował się, zobaczył niebieską kropkę na środku ekranu która zamienia się w zawrotnym tempie 25 fpsow w moją postać. Otworzył listę vipow choć tak naprawdę to zbędne bo wszyscy ważni kumple już zdążyli napisać pw z przywitaniem. Z podziwem spojrzałbym na nowy wygląd scale amora. Czas zobaczyć co przyniósł ten przełomowy update. Zabicie pierwszego w życiu cyclops smitha i zlocenie jakiegoś cyclops torphy które próbowałem sprzedać u sama.. Niestety bezskutecznie. Odświeżony wygląd bicia z rózgi, ależ to robiło wrażenie. I tak cały dzień spędziłbym ekscytując się niekierunkowym exori Vis czy enchanted spearami.. A na koniec tego cudownego dnia padłbym na ghoulach pod Thais i się popłakał.. Pięknie by było.


#wykopots #mirkots #tibia #tibiazwykopem
  • 5
  • Odpowiedz