Wpis z mikrobloga

Wszystko już było.

/Cytowany fragment pochodzi z 1937/

"To tak jak z chrześcijaństwem: najgorszą reklamą socjalizmu są jego wyznawcy. Każdego bezstronnego obserwatora uderza przede wszystkim to, że socjalizm, w swej rozwiniętej formie, ograniczony jest całkowicie do klasy średniej. Typowy socjalista nie jest - wbrew wyobrażeniom drżących ze strachu wiekowych dam - robociarzem w zatłuszczonym kombinezonie, o prymitywnym wyglądzie i ordynarnym glosie. Jest to albo młody snob-bolszewik, który za pięć lat najprawdopodobniej bogato się ożeni i przejdzie na katolicyzm; albo też - co jest jeszcze bardziej typowe - nieduży, schludny gryzipiórek w jakimś biurze, zwykle utajony abstynent, często z ciągotami ku wegetarianizmowi, od dawna nonkonformista oraz, co najistotniejsze, niezamierzający bynajmniej rezygnować ze swojej pozycji społecznej. Ten ostatni typ jest zadziwiająco często spotykany w partiach socjalistycznych wszelkiej maści; możliwe, że on sam i jemu podobni zostali przejęci en bloc z dawnej Partii Liberalnej. Na dodatek, mamy tu do czynienia z osobliwym i doprawdy niepokojącym zjawiskiem, mianowicie w gronie socjalistów przeważają rozmaici zapoznani maniacy i fanatycy. Niekiedy odnosi się wrażenie, że już same słowa „socjalizm" i „komunizm" przyciągają z jakąś wręcz magiczną siłą wszystkich tych propagatorów picia soków owocowych, nudystów, osoby noszące sandały, maniaków seksualnych, kwakrów, stukniętych na punkcie „leczenia Naturą", pacyfistów i feministów."

#literatura #cytaty #nihilnovi
  • Odpowiedz