Wpis z mikrobloga

“I felt humiliated and suicidal in college. It seemed like my personal failings were on display for everyone to see. I’m not all that attractive. I have a speech impediment. I’m not good socially. I saw other guys having romantic success and I felt a lot of envy. I concluded that women owed me something. They owed me a chance. And I was angry they weren’t giving it to me. I’m ashamed of it now, but during that time I formed a lot of bad and hateful opinions. I joined ‘incel’ communities on 4chan and Reddit. I found a lot of men there who felt just like me. The community provided this pseudoscientific justification for hating women. It let us feel like it wasn’t our fault. We stoked each other’s anger. And it felt good. Honestly, anger is just very addictive. You want to feel angry when you’re suffering. It gives you adrenaline. It gets your endorphins going. It’s a release. It’s a substitute for what you’re missing.”

Post na Humans of New York, myślę, że dobrze oddaje odczucia znacznej cześci Mirków na Wykopie ( i że równie dobrze może odnosić się do kobiet czujących podobnie)

https://www.facebook.com/humansofnewyork/photos/a.102107073196735.4429.102099916530784/2318159548258132/?type=3

#przegryw
  • 3
@stanqs tak to święty post opisujący co sie dzieje z ludźmi którzy są nieszczęśliwi. Człowiek odczuwający cierpienie, broni się przed nim budując swojego ego w okol siebie i argumentuje je gniewem. Taka bariera chroni w jakimś stopniu przed zranieniem, ale blokuje też możliwość odczuwania szczęścia. W końcu większość czasu spędzamy na obmyslaniu naszego "wizerunku" :-)
Szukamy wtedy ludzi którzy myślą tak samo jak my, by utwierdzic się w przekonaniu że to co
@stanqs: pięknie pasuje i chciałabym żeby wiele osób na tym portalu to przeczytało.

To jest straszne jak oni się nakręcają nawzajem. Społeczność incel została zbanowana na reddit, bo między innymi nawoływali aby wykastrować współlokatora jednego z użytkowników, bo był tzw. Chadem i miał dziewczynę!

Nie wspominając o ataku w Toronto, gdzie koleś rozjechał 10 osób aby pokazać jacy oni są nieszczęśliwi.

Patrząc na to co się dzieje pod tagiem #
@Mq555: W sumie może przetłumaczę jeśli ktoś gorzej zna angielski.

"W collegu czułum się upokorzony i miałem myśli samobójcze. Wydawało mi się, że moje osobiste porażki był widoczne dla każdego. Nie jestem zbyt atrakcyjny. Mam wadę wymowy. Nie radzę sobie za dobrze w sytuacjach towarzyskich. Widziałem innyxh facetów, którzy odnosili romantyczne sukcesy i odczuwałem ogromną zazdrość. Twierdziłem, że kobiety są mi coś winne, że są mi winne szansę. I byłem zły,