Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Jarek_P: derby? Człowiek się po tym mógł w końcu na gładko ogolić, chociaż ten dezodor trzymał jakieś 15 minut. Dzisiejsze derby to jakiś cień tego.
  • Odpowiedz
@capslocq: dezodorant to to był, na zdjęciu jest jego opakowanie, jako obudowa do czegoś innego :)

@BionicA: nie wiem :) Widoczny na zdjęciu wynalazek wykonałem w czasach, gdy sam z kosmetyków używałem jedynie jakiejś kupowanej w aptece mazi do smarowania pryszczy, które u mnie rosły z braku miejsca nawet na innych pryszczach :) Ale pamiętam, że dla mojego Taty to był szczyt dostępnego wtedy luksusu (z poprawką na słowo "dostępne",
  • Odpowiedz
@PIGMALION: no nie :) Jest to coś a'la Dremel.Wykonany przeze mnie w latach 80tych specjalnie do wiercenia płytek drukowanych, to były czasy, gdy o dremelu w PRLu nikomu się nawet nie śniło, szczytem marzeń była NRDowska miniwiertarka modelarska, a ponieważ jej zakup był delikatnie mówiąc trudny (zwykle wiązał się z koniecznością wyjazdu na wycieczkę do NRD), trzeba sobie było jakoś radzić :)

Tu więcej na jej temat: http://domwlesie.eu/2018/06/03/wpis-historyczny-nr-3/
  • Odpowiedz