Wpis z mikrobloga

Ogarniam sobie niemiecki i zastanawiam się jakie podejście zastosować, aby wzmocnić przypominanie/naukę.
Zanim wejdę w gramatykę to nauczyć się na pamięć czasowników (Powiedzmy 100~200 słów) z infinitiv, prateritum i partizipem II, a potem zabrać się za gramatykę? Czy zasada zrónoważonego rozwoju? W teorii znajomość słówek pozwala lepiej zrozumieć zdania i zasady gramatyczne, no ale może z drugiej strony wszystko przychodzi z czasem. Co o tym uważacie? Jaki jest wasz najlepszy sposób na naukę nowego języka?

#niemiecki #jezykiobce
  • 3
@KorelacjaProkrastynacji: imho präteritum i partizip 2 to tez gramatyka. Nie wiem na jakims jestes poziomie. Jezeli na A2, to pewnie nawet nie znasz 200 czasownikow. Wedlug mnie lepiej nauczyc sie form czasownikow, ktore juz znasz (pewnie okolo 50). Nastepnie w trakcie pozniejszej nauki, gdy poznajesz nowe wyrazy zawsze uczyc sie form präteritum i partizipem 2.
imho präteritum i partizip 2 to tez gramatyka


@dein_Mitmensch: Wychodzę z założenia, że jeśli uczyć się znaczenia słówek, to od razu w ich odpowiednich "odmianach". W ten sposób uczyłem się w szkole. Jednak zastanawiałem się jak właśnie ugryźć naukę, aby załóżmy codziennie siedząc po te 2~4 godzinki dziennie w miesiąc wejść na jakiś odpowiedni poziom komunikacji (nie wymiatacz, ale taki, aby szło się dogadać komunikatywnie czyli A2).
W szkole jak się
@KorelacjaProkrastynacji: Przy takim nakladzie pracy dosc szybko osiagniesz A2. Nie zapomnij tylko potem o trenowaniu mowienia. Zasady gramatyczne i duzy zasob slow sa bardzo wazne, ale "gesprochene Sprache" jest chyba najwazniejsze. Warto wiec pozniej zainwestowac w szkole jezykowa lub jakiegos tutora, czy znalezc Sprachtandem.
Powodzenia!