Wpis z mikrobloga

No i obudziłem się chociaż zanim wstanę to jeszcze troche minie.
No i moje obawy z wczoraj, a właściwie z przed zaśnięcia się ziściły. Miałem przed snem fajny humor i nawet czułem się jakbym mógł coś zrobić ale postanowiłem spróbować porządnie wypocząć. Teraz znowu czuję się jak bezużyteczna szmata bo nie mam nawet jednej osoby do której mógłbym sie odezwać i mnie to maksymalnie dołuje. Miałem popracować trochę ale pewnie nawet do obejrzenia filmu bym się nie pozbierał do wieczora.
#przegryw #gorzkiezale