Wpis z mikrobloga

@Destruktor91: Ostatnio, gdy trafiłem na awarię klimy, to dało się zrobić. Konduktor wydalił komunikat:

— Z powodu awarii klimy grzeje we wszystkich wagonach, oprócz tego na końcu, łatwo rozpoznać, bo to ten jedyny nabity do granic niemożliwości pasażerami…

Po czym dodał, że wierzący (w to, że im się tam uda znaleźć miejsce) mogą się przesiąść.
:-)
@Destruktor91: Wtedy było i ciepło, i awaria oryginalnego składu, i naprędce zestawiano wagony stojące cały dzień w pełnym słońcu i faktycznie klimę dało się uruchomić w tym jedynym, bezprzedziałowym.
Takie małe pandemonium, ale przynajmniej wodę rozdawali.
Te pół litra wody to naprawdę był ratunek.
:-)