Wpis z mikrobloga

@Nidor: Uczucia religijne były z nami od dziesiątek tysięcy lat i są wbudowane w nas ewolucyjnie. W dzieciństwie poziom religijności w większości zależny od wychowania, ale w dorosłym życiu znaczący wpływ mają również geny.
https://www.popsci.com/science/article/2013-08/what-twins-reveal-about-god-gene#page-2
Przy czym jednocześnie większość dzieci ateistów przechodzi w dorosłym życiu na jakąś religię.
https://www.vox.com/2014/4/28/5659984/only-30-percent-of-kids-raised-as-atheists-stay-that-way-as-adults

To czy religia jest prawdziwa nie ma większego znaczenia, ważne że wiara pomagała ludziom w życiu w przeszłości i pomaga im dziś. Bardziej religijni ludzie mają
  • Odpowiedz
@TchorzliwyLew: wystarczy użyć odrobiny mózgu, aby przewidzieć, że zmuszanie i straszenie karami przyniesie zupełnie odwrotny efekt. Domyślam się, że niektórym rodzicom może być ciężko przyjąć do wiadomości, że dziecko nie jest równie religijne co oni, ale można usiąść, porozmawiać, przedstawić swój punkt widzenia, postarać się, a nie "masz wierzyć i #!$%@?, nie wymyślaj".
  • Odpowiedz
@Nidor: to masz problem ze swoją rodziną a nie z katolicyzmem co z resztą było wyczuwalne od samego początku,właściwie wiedziałem że to napiszesz. Piszesz jak osoba jeszcze bardzo młoda,wyprowadzisz się od rodziców i zaczniesz zarabiać na siebie to nie będą mieli żadnego wpływu na to co robisz.
  • Odpowiedz
@maxwol: Jest też coś takiego jak afirmacja tych tradycji, wartości, kultury. Poza wojującymi napinaczami z neta, mamy przecież różnych ludzi, którzy często albo nie mieli wiary, albo ją utracili, ale akceptują wyżej wymienione, potrafią docenić rolę KK na przestrzeni wieków, a przede wszystkim wykazują szacunek i zrozumienie dla np. potrzebujących tego ślubu i w ogóle. Z resztą taki Olek na przykład- wiadomo kim był, ale w kościele niejednokrotnie bywał i
  • Odpowiedz
Bardzo wrażliwy jesteś jak na osobę żyjącą w kraju, którego "tradycyjna moralność" - wspierana i promowana przez Kościół katolicki - produkuje następujących ludzi, którzy publicznie i pod nazwiskiem (w przeciwieństwie do privów wysyłanych Tobie) piszą coś takiego:

@alkan: I teraz udowodnij mi, że te osoby są faktycznie praktykującymi katolikami, ok? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Bo równie dobrze ja mogę założyć, że to ateiści, którzy są jednocześnie nienawistnie nastawieni do homoseksualistów.

Odnośnie zarzutów, że "jakieś oszołomy wrzucają mi na priv głupie wiadomości". Otóż nie - "wykopowi ateiści" nie czają się na prywatnych wiadomościach, a wszem i wobec prezentują postawy nienawistne, które tu już pokazywałem - włącznie z życzeniem śmierci. I robią to po jawnej deklaracji
M.....a - > Bardzo wrażliwy jesteś jak na osobę żyjącą w kraju, którego "tradycyjna m...

źródło: comment_bly00CLMhNn0D98PmBKvBqJXlGDDroUV.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 1
@Nidor uwielbiam nie bycie katolikiem, ani ateistą. Wszystkie dramy mnie omijają szerokim łukiem, a głupota obu stron doprowadza mnie do radości ()
  • Odpowiedz
I teraz udowodnij mi, że te osoby są faktycznie praktykującymi katolikami, ok


@MagnaPomerania: Po pierwsze, nie napisałem, że są praktykującymi katolikami, tylko że żyją w kraju, którego "tradycyjna kultura" - wspierana i broniona przez KK oraz polityków przez niego promowanych - warunkuje ich do zachowania się w taki sposób. Zresztą, co tu daleko szukać, wrzuciłem screeny z Internetu, ale przecież wystarczy, żę poczytasz bardzo katolicką posłankę Pawłowicz i równie katolickiego posła Piętę. Chociaż ten drugi pisze ostatnio jakoś mniej, pewnie dlatego, że jest zajęty zdradzaniem żony i zwodzeniem kochanki. ¯\(ツ)_/¯

Po drugie, Kościół w żaden sposób nie reaguje na tego typu postawy. W sumie nie musi, ale z drugiej strony chętnie wypowiada się o mnóstwie innych mniej i bardziej aktualnych problemów społecznych (no chyba że byłyby szkodliwe dla PiS, jak np. protest osób z niepełnosprawnością - wtedy Kościół milczy), więc unikanie tego tematu jest wymowne. A wymowne tym bardziej, że Kościół miałby tu doskonałą okazję do pokazania w praktyce, jak działają jego rzekome nauki o miłości bliźniego (por. kanon 2358 KKK czy słowa JP2 o imigrantach, którym należy
własnym_ przykładem przekonywać do słuszności wiary katolickiej, a nie nawracać na siłę lub
  • Odpowiedz