Wpis z mikrobloga

@krygv 50% roku studiowała bo rodzice chcieli aby ich dzieci miały jakikolwiek papier więc poszli na to "prawo dla ubogich", druga połowa faktycznie studiowała z powołania ale pracę w słuzbach otrzymała garstka i to zazwyczaj studenciaki, którzy mieli wtyki w postaci ciotki/wujka. Sam starałem się o przyjecie do SG ale nawet na rozmowe mnie nie wzieli :D (nie wiem, może faktycznie cienki bolek byłem). Ogólnie rzecz biorąc, żaden z moich znajomych z
@rafalsky023 bw to strata czasu, tzn jak ktos chce balowac to dobry kierunek. U mnie czesc ludzi poszla po tym do woja, policjo, na granice, do celnikow, a reszta porozchodzila sie po urzedach lub zrobila prawo. Na magisterke wiekszosc robila admonistracje albo bw. Ogolnie studia slabe szczegolnie na uwm. Chlanie i nic wiecej. Generalnie takie prawo uposledzone lekko. Jezeli ktos chce sluzby to tylko i wylacznie szczytno ale najlepiej odrazu po liceum
@krygv nie martw sie, wiekszosc ludzi nie ma pomyslu na siebie. Poczytaj kogo potrzeba na rynku pracy. Zawsze dobre jest budownictwo. W rodzinie mam kilku po tym kierunku i kazdy ma fajną stała pracę. Tyle ze trzeba sie pomeczyc z uprawnieniami, ale w 100% warto moim zdaniem. Do tego rob jezyk angielski i jezeli masz czas to np hiszpanski, francuski, niemiecki - wybierz jakis.