[biuna]

#wlosy
Rzewień, cassie, henna, kurkuma, acerola + miód i napar z rumianku.
Ależ to śmierdzi, nigdy się nie przyzwyczaję. XD
Cel: rozjaśnienie + złapanie złoto-rudych refleksów. :D

[m.....s]

@biuna: dodaj jeszcze oregano

[Mageronik]

@biuna: ile marynujesz? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[chrystusie]

@biuna: i to działa? :o

[biuna]

@mips: Czasem dodawałam słodką paprykę. :P
@Mageronik: Pewnie jakieś 5h postoi, a potem z 3/4h na głowie. :D
@chrystusie: Nooo ponoć rzewień ma właściwości rozjaśniające. :P

[gfgfgfa]

@biuna: nakładałam kiedyś przez jakiś czas sam rzewień i nie robił różnicy xD

[TymRazemNieBedeBordo]

@biuna: myślałem z początku że to kocia kuweta po rozwolnieniu

[biuna]

@gfgfgfa: Zobaczymy, niby zawiera kwas jabłkowy, a kwas mi spoko rozjaśniał, więc może i tu będzie okejka. :D

[chrystusie]

@biuna: dawaj znac jak efekty potem :D

[biuna]

@chrystusie: okejka. :D Aczkolwiek moje włosy dość dziwnie reagują na ziółka, więc różnie to może być. xD

[ypoauy]

@biuna też poproszę o relację, bo właśnie się przymierzam do rzewienia ;)

[biuna]

@chrystusie: @ypoauy: Jest trochę jaśniej, może o jeden ton tak na moje oko. :P Ale lipa, bo po niecałych 1,5h zaczął mnie szczypać łeb, więc poleciałam zmywać i trochę mi skórę podrażniło, pierwszy raz w życiu, a sporo różnych dziwnych rzeczy miałam na głowie. :P Już przeszło, ale niesympatycznie. ;)

[chrystusie]

@biuna: czyli się nie opłacało XD tak czułam :p

[biuna]

@chrystusie: W sumie na moje opłacało się, bo chciałam jaśniej i mam jaśniej, bo mam teraz dobry podkład, żeby hennę walnąć. :P

[biuna]

@chrystusie: @ypoauy: Jezu chryste, mam caly czerwony łeb i piecze. Wczoraj wszystko było spoko, a dzisiaj jakaś masakra. :O

[ypoauy]

@biuna pewnie kwestia kwasu jabłkowego, z jednej strony wydaje mi się, że siemię lniane byłoby w porządku, a z drugiej nie wiem, czy warto do tykać. Dużo dałaś tego rzewienia?

[biuna]

@ypoauy: 3 lyzki na 40g cassie.
Dałam żel aloesowy, idę zmyć delikatnym szamponem.

[chrystusie]

@biuna: pewnie podrażniło :(

[ypoauy]

@biuna z aloesem raczej też ostrożnie, bo ma kwas salicylowy, nie wiem w jakich ilościach może być w żelu, ale warto uważać, kiedy skóra jest w takim stanie. I oczywiście powodzenia, oby szybko zeszło