Wpis z mikrobloga

@Lele: Wilczy Szaniec na propsie, ale najlepszą pizzę mają w Bartoszycach. Do tego możesz zobaczyć Świętą Lipkę, w sumie ładny kościół i niedaleko. A co do żarcia, to w Mrągowie wszędzie mają smacznie, w Kętrzynie nie wiem :(
@Lele wilczy szaniec bardzo warto (zabezpieczcie się przed komarami). I koniecznie odwiedzcie Muzeum Mazurskie w Owczarni! To rzut beretem, 4 km dalej jadąc na Giżycko: http://www.owczarnia.com/ a naprawdę warto. W samym Kętrzynie warto obejrzeć bazylikę św.Jerzego, można zerknąć na zamek krzyżacki. Co do jedzenia, to smacznie i niedrogo zjecie w Kardamonie, na placu Piłsudskiego, w suterenie budynku dawnego ratusza. Ostatni raz jadłam tam rok temu, może się nic nie zmieniło. Na deser
@Lele Natomiast odradzam park miniatur Mazurolandia (powinien się nazywać Januszolandia, mydło i powidło i straszny kicz),i trochę też odradzam Mamerki, chociaż od biedy można się tam przejechać- bunkry są zachowane w całości, ale ekspozycja też troszkę zalatuje kiczem. Za to mają fajna wieżę widokową, bardzo wysoką, warto się wspiąć i podziwiać piękne krajobrazy.
@Bramborr btw szanuję jeziorkowego weterana! ja sobie pobiegalam tylko w licbazie, więc krócej, ale i tak jak tylko sobie przypomnę ten ból kolan od biegania po tym twardym polbruklinie wkoło jeziorka, to mój lokalny patriotyzm słabnie (,)
@natta: O właśnie! Szukałem tego określenia, ale wymiękłem.
Jeziorko było moim przeznaczeniem. Szkoła podstawowa nr 5, szkoła średnia Zespół Szkół, a wfiści tu i tu jakby nie znali innego sportu.
Trzeba było się w krzakach chować, czasami udawało się uniknąć męki (σ ͜ʖσ)
@Bramborr ja pod koniec 1 klasy licbazy (stary ogólniak here) miałam tak rozwalone kolana od biegów po polbruku że dostałam zwolnienie od lekarza na jeziorko. I co? I gunwo, pan wuefista kazał maszerować do oporu przez całą lekcję ( ͡° ʖ̯ ͡°) ("ale z życiem, z życiem!") a już myślałam że sobie posiedzę jak człowiek na ławce pod stadniną i popatrzę sobie jak inni biegają xD
@Bramborr: @Sarfar: @Bachal: dzięki za rekmendację Wilczego Szańca. Było super, jeszcze tam wrócę. Zwiedzać można z psem, szkoda tylko, że pogoda nie dopisała. Co do jedzenia to zdecydowaliśmy się na Zajazd pod Zamkiem w Kętrzynie i nie żałowaliśmy.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Lele: następnym razem pojedz dalej, mamerki zobaczysz, tez fajne kompleksy. A jeszcze dalej, ale to już spory kawałek, są najwyższe mosty kamienne w Polsce jak dobrze pamiętam, w stanczykach