Wpis z mikrobloga

Coś poszło nie tak


@Taktojaaa: Po prostu branża gier się rozwinęła, zainteresowali się nią poważniejsi inwestorzy i pozatrudniano specjalistów od marketingu, którzy o wszystkim decydują tak, aby zmaksymalizować zysk.
Ten trailer wygląda idiotycznie, ale widocznie właśnie taka kolorowa widowiskowość i "zajebistość" katan, roborąk i pomalowanych twarzy przyciągnie najwięcej płacących klientów. Podkreślam płacących, bo niekoniecznie chodzi tu o ilość, tylko przede wszystkim o przyciągnięcie tzw. "whales". Te wszystkie dziwaczne ubrania, fryzury,
  • Odpowiedz
pozatrudniano specjalistów od marketingu, którzy o wszystkim decydują tak, aby zmaksymalizować zysk.


@lewoprawo:
To coś chyba poszło nie tak, bo gry EA się tak #!$%@? sprzedają, że Wiedźmin 3 względem sprzedaży #!$%@?ł kilka ich serii xD. Samo Diablo 3 się sprzedało ponad 2 razy lepiej niż wszystkie Battlefieldy razem wzięte. Kogo oni tam zatrudniają?
  • Odpowiedz
@Flypho: Widocznie to jest efekt tego, że do branży gier dorwali się ludzie, którzy nie rozumieją graczy i wciskają im standardowe metody marketingowe, które działały u innych odbiorców.
  • Odpowiedz
@lewoprawo: To jest prawda, ale zawsze jak o tym myślę to jakoś tak smutno się robi, w mainstreamie trudno już się na dobre tytuły natknąć, wszystko jest robione pod tym kątem, a bardzo często świetnymi klientami są albo dosyć małe dzieci zostawione przez rodziców z podpiętą kartą albo... W zasadzie też dziecko tylko takie czterdziestoletnie, bez żony, jakąś pracą i przepieprzający większość wypłaty na te bajery. Żadne z tych niestety nie lubi gier skomplikowanych, bo się wściekają i grę zostawiają na rzecz innej. Chyba, że jednak zdążysz uzależnić i gra nie jest aż taka tragiczna.

Dla porównania te 15 lat temu gry robiły zespoły zapaleńców którzy gry po prostu robili pod siebie. No nie będę przesadnie idealizować, bo najbardziej hardkorowi zapaleńcy tworzyli gry w latach '90, ale mimo wszystko w mainstreamie można było całkiem ciekawe tytuły spotkać z niemałym poziomem trudności.

Wiem, że nie ma co płakać, bo w indykach cały czas coś ciekawego wychodzi, ale fajnie było gdy naprawdę dobre tytuły dostawałeś na tacy
  • Odpowiedz
@DiscoKhan:
To i tak się nie przekłada na ich przychody. GTAV z trybem sieciowym w roku 2016 wygenerowało już 3 mld dolarów przychodu. EA odnotowało 4.3 mld dolarów CAŁEGO przychodu za rok 2016 xD. W Rockstarze pracuje między 1000-2000 osób (raczej bliżej 1000), w EA ponad 8000, więc kto tak naprawdę zarabia więcej kasy? xD
  • Odpowiedz
@Flypho: Tak naprawdę EA, bo przy miliardach dolarów chyba ci się skala pomieszała. Jakie jest średnie roczne wynagrodzenia pracownika EA? $60,916 tyle wynosi średnia pensja programisty. Około 100.000$ to pensja menadżera średniego szczebla. W USA, gdzie przecież EA część pracy wykonuje w Chinach, nie to co Rockstar. No i pytanie bez odpowiedzi ile wynoszą pensję dużych ryb, ale to przecież im na tym zysku najbardziej zależy, przecież nie chodzi o
  • Odpowiedz
Ten trailer wygląda idiotycznie, ale widocznie właśnie taka kolorowa widowiskowość i "zajebistość" katan, roborąk i pomalowanych twarzy przyciągnie najwięcej płacących klientów.


@lewoprawo: Dziwne jakoś nowe Mass Efecty i inne pomysły jakie wychodzą od marketingowców EA to jak na razie finansowe porażki. Nawet w miarę dobrego Battlefront 2 zniszczyli swoimi pomysłami, sprzedaż znacząco poniżej oczekiwań zysk z mikro-transakcji też. Chyba ci marketingowcy i specjaliści jak na razie jedynie sabotują EA.
  • Odpowiedz
@Flypho: Nawet jeżeli x2 to nie ma tragedii, dla uproszczenia przyjąłem, że każdy w EA jest menadżerem średniego szczebla. Czyli grubo te koszty przeszacowałem wyliczając te 0,8 miliarda. Co nie zmieniało faktu, że zysk EA w takim wypadku był większy od przychodu Rockstara.

Z tymi akcjonariuszami to ja wiem, ale żaden akcjonariusz nie dostanie tyle od akcji co prezes ze swojego stanowiska.

Gier od EA już od dawna nie kupuję,
  • Odpowiedz
Gier od EA już od dawna nie kupuję, ale jak ktoś mi mówi, że firma która od tylu lat jest numerem jeden na rynku jest źle zarządzana to nie ja tego nie jestem w stanie w spokoju przeczytać xD


@DiscoKhan:
W czym jest numerem jeden? Ani przychodów największych ani gier najlepszych nie robią.
  • Odpowiedz
@Flypho: W ilości wydawanego chłamu który jest chętnie kupowany? Nie wiem, ja się w zasadzie w całości oparłem na twoich danych i stwierdziłem, że jak mi dajesz Rockstar który ma mniejszy zysk od EA to elektronicy są teraz numerem jeden xD

Może inaczej, ścisła czołówka czy to aż tak się pozmieniało przez parę ostatnich lat na rynku gier?

Co do najlepszych gier, to jest jakaś duża firma która wydaje ciekawe
  • Odpowiedz
W ilości wydawanego chłamu który jest chętnie kupowany?

No dobra, w tym faktycznie mogą być numerem jeden xD.

stwierdziłem, że jak mi dajesz Rockstar który ma mniejszy zysk od EA to elektronicy są teraz numerem jeden xD

Rockstar jest częścią TakeTwo-Interactive, które jest matką dla dwóch podmiotów w skład którego wchodzi łącznie około 20 studiów (10 ma Rockstar i 10 2K Games). 3-4 studia Rockstara wygenerowały 3 mld przychodu w samym 2016
  • Odpowiedz