Wpis z mikrobloga

#blockyfarm
Lvl 25 i w gruncie rzeczy nudzi się już ta gra. Na kolejne etapy trzeba czekać dość długo. W dodatku odblokowują się jedynie bzdury, czyli jakieś duperele. Misje, które przydzielają NPC z miasta, powtarzają się po raz n-ty, a wysokość nagród nie rośnie wraz z potrzebami, których też jakoś nie ma. O ile kupowanie nowych maszyn produkcyjnych jest ciekawe, to poszerzanie pól na tereny za rzeką nie jest konieczne, bo standardowy rozmiar farmy i tak jest całkiem duży, jak na moje potrzeby. Do tego dochodzi problem fioletowych kart, których praktycznie nie ma szans pozyskać. Chociaż jako jedyne odblokowują aż 10% obniżkę czasu potrzebnego na produkcję, co i tak jest mało, to nawet z fioletowych skrzynek cotygodniowych nie wypada nawet jedna. Darmowych diamentów jest całkiem sporo, chociaż wydawałem jedynie na rozwój spichlerza i magazynu. Nawet reklamy przestałem oglądać, bo hajsu mam więcej niż potrzebuję, a kiedyś oglądałem wszystkie jak leci. Podsumowując, ewidentny problem z tzw. late game. Mogłyby być jakieś katastrofy, które wymuszają odbudowę zniszczonych budynków lub choroby, które wybijają populację zwierząt lub roślin na polach. Z ostatnim związana mała ilość dostępnej ziemi. Jakby każdy poziom dodawał 10, a nie 2 kratki, to konieczność rozrostu farmy byłaby uzasadniona.
  • 7
@Socyn fioletowe karty zdobywasz jak już uzbierasz wszystkie złote. Ja na 31 lvl już mam wszystkie karty uzbierane, racja że te 10% niewiele skraca czas, ale jednak coś ;)
Mi też powoli się nudzi, bo ze skrzynek już nie dostaję kart ale jednak uzależnienie górą ( )
@Socyn: co do oglądania reklam to warto, ale nie dla kasy. Przy 10 obejrzanych w kinie masz skrzynke, a co za tym idzie - karty. Koło fortuny też spoko, bo uzyskasz tam materiały na rozbudowę magazynów. Zadania ludzi z miasta też fajnie wykonywać, bo też pozyskujesz materiały. Dodatkowo warto robić zapasy dla pociągu, bo też można skrzynkę dostać. Warto także zbierać diamenty, np. od ptaków, bo też za nie można kupić
@wojciech_s: oglądałem reklamy i w jednym i w drugim, ale ileż można? w dodatku doszedłem do etapu, w którym już nie widzę powodu, by grać - brakuje wyzwania, a postęp strasznie spowolnił