Wpis z mikrobloga

Takie pytanie:
założyłem dzisiaj nowe koła, linki, pancerze, korbę, suport i przednią przerzutkę. Kółka z bębenkiem 11s z podkładką na 9, pancerze i linki takie same, korba 10s, przerzutka 10s - przód chodzi miodnie. Zerwał mi się gwint od ślizgu przerzutki na dole mufy i w tej chwili trzyma na słowo honoru i kawałek drucika (w poniedziałek pójdę do ślusarza i przegwintuje to na grubszą śrubę), ale i tak mogę nim ruszać palcami. Okazało się, że tylna przerzutka kiepsko radzi sobie teraz ze zmianą biegów - jak wyreguluje górny zakres kasety to dolny słabo wskakuje i na odwrót. Czy luźny ślizg może to powodować? Przed zerwaniem gwintu testowałem koła na całym starym zestawie i biegi wskakiwały spoko. Martwię się, że może korba 10s może tutaj coś psuć lub jeszcze gorzej, skopały mi się klamkomanetki. Mógłby ktoś coś doradzić?
#szosa
  • 1