Wpis z mikrobloga

Hej miarasy, jakiś czas temu stwierdziłem że mam dość już tej gry w kryptowaluty I zagram o wszystko. To kupa stresu, człowiek cały czas patrzy na wykres, oblicza kalkuluje. Kilka miesięcy życia w stresie. Myślałem że to nie hazard a jednak. Cóż 3k poszło w piach. W sumie tyle ile wydał bym na auto po stłuczce, albo na papierosy przez ponad rok. Nie warto było. Ale teraz mam spokój i mogę zająć się innymi rzeczami. Te pieniądze nie były warte tego stresu. Przyznaję się żebyście widzieli że czasem są i porażki i trzeba się umieć do nich przeznać. Nigdy w życiu więcej hazardu.
#bitcoin
  • 15
@virtualtree: mamy bitcoina, szalona rzecz, hold się sprawdza jak nigdy, ale to co powiedziałeś jest straszną bzdurą, a raczej marzeniem ściętej głowy. Super, na bitcoinie się udało, ale jak długo to będzie działać? Nie wiadomo. Apple też tak działał, Microsoft też, ale kto to wiedział wcześniej? Jeśli to dla ciebie takie proste to pokaż mi artykuł Forbesa o tobie? Bo to brzmi jak drukarka pieniędzy, a prawda jest taka, że ktoś
@GarGalin: nie że "się udało", tylko to było do przewidzenia że pieniądze solidny, bez dodruku na życzenie rządu, musi zastąpić inne waluty.

Tak będzie się "udawać" jeszcze pewnie kilka lat, aż BTC zgarnje większość rynku finansowego.

No, wówczas dalej może się podwajać wartość w usd, EUR ale to już na zasadzie że pieniądze fiducjarne wpadną w hiperinflację.

Tracą bankierzy i rządy które nie mogą okradać obywateli poprzez inflację, oraz tracą ci
@virtualtree: udało się z podobnych przyczyn co w Apple i Microsoft. Dalej w te firmy warto inwestować, bo są stabilne i cały czas ich akcje drożeją. Są wzloty i upadki, tak jak z bitcoinem. On pewnie za jakiś czas też jebnie i się podniesie. Z czasem będzie też wolniej rósł. Takie życie. Zresztą inwestując na giełdzie długoterminowo ciężko tak naprawdę stracić. Kwestia jest tego jak zarabiasz na giełdzie. To co napisałeś