Wpis z mikrobloga

  • 0
@Mikro_wyzwania dla mnie tylko hajs i wygoda życia się liczy, na warzywach tak wygodnie nie będzie. Poza tym mało ambitne zajęcie - zbieranie szparagów.
Ja tam lubię swoją pracę, a ze klient z dupy, można zmienić
  • Odpowiedz
@ko_Lek: mnie to jednak #!$%@?ło (może jestem leszczem-helpdeskiem) ale dwa maile i jeden telefon na 8 godzin to dla mnie wyzwanie... może nie pracowałeś na farmie, nie mówię tu o takiej gdzie się wyzyskuje Polaków, tylko na takiej normalnej francuskiej czy szwedzkiej. Bywa ciężko, ale jak boso w ogromnym kapeluszu pieliłem sobie czosnek kopaczką i podziwiałem widoki na fiord to mnie ogarnęła taka euforia jak nigdy w biurze. Wykształcenie mam
  • Odpowiedz
  • 0
@Mikro_wyzwania Za szczyla pracowałem dużo fizycznie, za równo w polu u dziadków, czy gdzieś sobie dorabiając - nie dla mnie to, wtedy powiedziałem sobie ze nie chce pracować całe życie fizycznie. Lubię się zmeczyć, ale tylko tyle ile sam tego chcę /potrzebuję, a nie być zobligowany do tego
  • Odpowiedz