Wpis z mikrobloga

Mirki, może ktoś wytłumaczyć dlaczego praca w państwowej działalności jest niby lepsza od pracy w prywatnej firmie?
Jeżeli jest na odwrót to proszę o jakieś wytłumaczenie i argumenty.
Sam nie jestem obeznany w temacie bo aktualnie trzecia technikum. Obecnie odbywam praktyki w państwowym instytucie i tak się nad tym zastanawiam. A dużo już słyszałem że na państwowym lepiej, stąd też może pytanie.
#pracbaza #praca #pytankonaluzie
  • 12
@grooocik: To zależy czego od życia oczekujesz. Jeśli chcesz być tylko trybikiem systemu, bez ambicji tworzenia czegokolwiek i możliwości samorozwoju to może i państwowa posada lepsza. Jednak, jeśli masz jakieś wyższe aspiracje to pamiętaj że w państwowej wyżej ch... nie podskoczysz. No chyba, że od razu myślisz o jakiejś karierze politycznej to troszkę to zmienia postać rzeczy i można się próbować w to pchać.
Jedyna IMHO zaleta pracy państwowej to fakt,
@Felynsky: @grooocik: @a231: mi się budżetówka kojarzy z zatrudnianiem rodziny i znajomków oraz z ryzykiem przetasowania kadry jak są wybory co 4 lata (wystarczy, że obecna partia rządząca przegra). Więc co do tego ostatniego to nie byłbym taki pewien, że to faktycznie mega pewna praca.
Jest na odwrót 0 szans rozwoju klepanie tego samego i zabetonowane zarobki, a o awansie nie możesz myslec kiedy masz wiedzę a nie układy. Ludzie nie chcą teraz będzie państwowych pracować
@matwes: Co 4 lata jest przetasowanie "u góry" spółki czyli zarządy, rady. Przeważnie zwykli pracownicy, naczelnicy czy Dyrektorzy Departamentów pozostają na stołkach. Jak lubisz się czasem ponudzić i mieć tempo dopasowane do osób >50lat dla których a + b excelu jest problemem to spoko :D jak masz ambicje na rozwój i nowe umiejętności to lepsi chyba prywaciarze (oczywiście bez Januszex)
@grooocik jak jesteś po 50tce i liczysz tygodnie, miesiące, lata do emerytury to budżetówka jest lepsza. Bo robisz swoje (czytaj minimum, najczęściej nie gonią cię żadne terminy), o 15 dzida do domu, weekendy i święta wolne. Premie kwartalne, 13stki, wczasy pod gruszą, dodatki, #!$%@? muje dzikie węże.
Dla mnie prawie 30 latka, to jest masakra. Tłumaczysz ludziom w wieku swoich rodziców jak zapisać plik w Excel, bo przecież to nie to samo