Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 275
Wczoraj na lotnisku mówiłem kumplowi, że kobieta obok czyta fajną książkę. 12 zasad życia Jordana Petersona (nie ma jej po polsku, tylko ang. wersje widzialem). Po kilku zdaniach zobaczyłem że odkłada , jakby zaczęła nas słuchać. Po czym zagadala do nas. Okazało sie, ze to Polka od 30 lat mieszkajaca w stanach. I od wielu godzin juz leci. Zaczęliśmy rozmawiać o poglądach Petersona, jego wykładach, życiu w Stanach itp. Ale temat książki przodował. Tak jakos 30 minut pogadaliśmy o kanadyjskim profesorze. Powiedziałem, ze przymierzam sie, ale ciezko bylobja znaleźć w Cebulogrodzie. Ona tak popatrzyla na mnie i mówi, że da mi tę książkę. 12 dolcow dała na promo w US. Stać ją, kupi Sobie jeszcze raz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I wiecie co? Jadę właśnie Pędolino i czytam Sobie książkę którą bardzo chciałem przeczytać ()


#ksiazki #wojnaidei #lotnisko #pendolino #szczescie
Kreutz-u - Wczoraj na lotnisku mówiłem kumplowi, że kobieta obok czyta fajną książkę....

źródło: comment_X7QfyNXz2xv5OaC7e6728OqAxJ2Xyebs.jpg

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kreutz-u: ale ty wiesz, że oglądaniem filmów i seriali się nie wbijesz na poziom biegły z angielskiego? Przeciez książkowe słownictwo to inny poziom w ogóle i wiadomo, że jest trudniejsze. W większości filmów, a tym bardziej seriali używają słownictwa na średnim poziomie, no plz xD wyzwaniem to jest np. house of cards czy jakaś tam rodzina Soprano
  • Odpowiedz