Wpis z mikrobloga

@Szatanski_werset: ja bym na pierwsze moto wziął coś uniwersalnego, co sprawdzi się i w mieście i w trasie i pozwoli trochę sprawdzić się na winkach. Może się okazać, że czopery/kruzery to wcale nie jest to, co daje Ci najwięcej przyjemności. Zdziwiłbyś się jak często się tak dzieje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Szatanski_werset Bo czoper to taki środek transportu, który nie przyspiesza, nie hamuje ani nie skręca. Na początek lepiej kupić coś, czym można nauczyć się jeździć a nie cos co służy jedynie do lansu wśród brzuchatych brodaczy. FZ 600 będzie dużo lepszym wyborem. Twój instruktor ma rację. Chociaż ja osobiście doradzał bym klasę 250.
  • Odpowiedz
@Szatanski_werset Z czystym sumieniem - Ninja 250. Moto dające dużo radości, które kocha zakręty. Fajny dźwięk na akcesoryjnym wydechu. Małe, lekkie i zgrabne ale już na tyle szybkie, że bez problemu można uderzyć w trasę. Pali niewiele, OC też wyjdzie groszowe. Jeżeli nie masz więcej niż 190 cm wzrostu to serio polecam. Za 8k można kupić zadbana sztukę.
  • Odpowiedz