@Trelik Dworzec – miejsce przeznaczone do odprawy pasażerów, w którym znajdują się w szczególności: przystanki komunikacyjne, punkt sprzedaży biletów oraz punkt informacji dla podróżnych[1]. Nie wiem skąd przyszedł ci do głowy pomysł ze jak na dworcu nie ma sklepu to to nie dworzec xD Według moich statystyk z dupy koło 90% dworców w Polsce nie ma żadnych sklepów.
@MinnieMouse0: "bo inaczej pewnie czekając na pociąg do domu kupiłabym sobie coś do picia, zamiast spędzić też czas z rodziną." Jakiś poziom abstrakcji? Poza tym generalnie sklepy na dworcach są otwarte w niedzielę, jak i wszystkie małe sklepy prowadzone przez właścicieli lub rodzinę. Jestem przeciwko zakazowi, generalnie jestem wolnościowcem, ale męczy mnie pisanie kłamstw i głupot. Rozumiem rzeczowe argumenty a nie takie bzdety.
@Puter: W promieniu 20 metrów od dworca na którym byłam są dwa sklepy - lidl i carrefour i oba były zamknięte. Na dworcu nie ma żadnego sklepu, więc nie ma co być otwarte. Nie ma też żadnego "sklepiku osiedlowego". Świat to nie tylko dworce w stylu Warszawy Centralnej albo Łodzi Fabrycznej, ale po ilości tych debilnych komentarzy "mogłaś kupić w sklepie na dworcu" widzę, że strasznie jesteście ograniczeni. I że
@MinnieMouse0: W takim razie to nie dworzec a przystanek lub stacja z poczekalnią. Kasy są chociaż? :)
Nie wiem skąd przyszedł ci do głowy pomysł ze jak na dworcu nie ma sklepu to to nie dworzec xD
Według moich statystyk z dupy koło 90% dworców w Polsce nie ma żadnych sklepów.
Komentarz usunięty przez autora