Wpis z mikrobloga

@Camel665: czyli, wszyscy zrzucą się na kawałek drogi z której w znakomitej większości nie będą korzystać a Ty będziesz się cieszył że coś dostałeś i będzie to przekupstwo w zamian za głos :]
Czym to się różni od 500+? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Czym to się różni od 500+? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@PajonkPafnucy: Np. tym że drogę zbudują, zapłacą raz i na kilka dobrych lat będzie z niej pożytek. Dodatkowo podniesie się wartość nieruchomości w okolicy i zwiększy atrakcyjność działek, co może przyciągnąć nowych ludzi. Jeśli okoliczne działki należą do miasta, to miasto będzie je mogło sprzedać drożej i zwrócić sobie koszty drogi.

W 99% przypadków z drogi nie korzysta jedna rodzina, tylko cała okoliczna społeczność a nawet ludzie z dalszych okolic, którym być może
  • Odpowiedz
@Khaine: koszt drogi to nie tylko budowa, utrzymanie jej wymaga finansowania non stop. W przypadku już zabudowanych działek nie przyciąga nowych ludzi, tylko podnosi standard życia osiedlonym.

Reasumując, droga poprawia komfort życia i 500+ poprawia komfort życia, bo przecież gdyby nie 500+ ludzie nadal by żyli w chałupie obsranej gównem, chodząc w łachach i mając kompleksy a środowisko bardziej majętnych szydziło by z ich statusu.
Łatwiej jest dzieciakom w czasie
  • Odpowiedz
Łatwiej jest dzieciakom w czasie edukacji gdy nie są wytykane palcami ze względu na biedę(również biedę umysłową ich rodziców).


@PajonkPafnucy: Super, to ulga podatkowa w postaci kosztu uzyskania przychodu 1000 zł za dziecko. Przynajmniej mama z tatą będą musieli ruszyć dupę do roboty.
  • Odpowiedz
@Khaine: oczywiście ale nie każdy pobierający 500+ nie pracuje, ba nie znam nikogo kto nie pracuje ze względu na ten dodatek.
Nie pracują najpewniej patusy niezdolne do pracy, tacy którzy by nie przynosili zysku pracodawcy nawet sprzątając. Co nie znaczy że ich dzieci muszą być takie same i dlatego potrzebują wsparcia żeby wyjść z tej karuzeli #!$%@? a samorząd powinien kontrolować w jaki sposób są wydawane te pieniądze.
  • Odpowiedz
Co nie znaczy że ich dzieci muszą być takie same i dlatego potrzebują wsparcia żeby wyjść z tej karuzeli #!$%@? a samorząd powinien kontrolować w jaki sposób są wydawane te pieniądze.


@PajonkPafnucy: Ich dzieci i tak będą takie same, bo widząc #!$%@? umysłowe rodziców przesiąkną nim do szczętu. Dodatkowo finansowanie tych rodziców przez państwo utwierdzi ich w tym, że jest społeczne przyzwolenie na bycie odpadkiem, bo państwo takim pomaga. Co
  • Odpowiedz
@Khaine: nie generalizuj, ludzie z #!$%@? domów z największej biedy i patologii, wychodzą na... ludzi właśnie, trzeba tylko dać im szansę, impuls. Podobnie jak z finansowaniem sportu, gdy mamy nadzieję na sukcesy, tak w 500+ można tym dzieciakom finansować start w życiu żeby nie były dzikimi ludźmi, jest to społecznie korzystne. Jak ta wspomniana droga.
  • Odpowiedz
wychodzą na... ludzi właśnie, trzeba tylko dać im szansę, impuls


@PajonkPafnucy: Edukacja jest publiczna, służba zdrowia jest publiczna. Nikt im nie broni ani prawa do opieki zdrowotnej ani nie zamyka drogi do edukcji. Zapewne takie dzieci dożywia się także w szkołach w razie jakby mama i tata przepijali wszystko w cholerę. Ale sponsorowanie patologii rodziców niewiele tutaj pomaga, nieopłacalny koszt. Jak już to powinno się takim dzieciom pomagać bezpośrednio poprzez
  • Odpowiedz
@Khaine: ale wtedy będą one objęte specjalnym programem, co znów spowoduje szykany i kompleksy a to podziały społecznie niekorzystne. Teraz dostają wszyscy i nie dzielimy, trochę zacieramy różnice które w młodym wieku są bardzo ważne. Skoro rząd uważa że nas na to stać, ma moje poparcie w tej kwestii a jakie będą efekty i jak nam się zmieni społeczeństwo zobaczymy za kilka lat. Mam nadzieję że było warto.
  • Odpowiedz
@Khaine: fiskalnie się nie wypowiadam nie przeliczam życia na pieniądze, bardziej filozoficznie podchodzę do sprawy. Być może to utopia ale uważam że warto pomagać i cieszę się że robi to rząd a nie NGOsy, bo rząd poniekąd jest tą głową rodziny i powinien o wszystkich dbać jednakowo.
  • Odpowiedz