Wpis z mikrobloga

Mój ojciec przyjmował swoich pacjentów w naszym domu. Odwdzięczali mu się nie tylko pieniędzmi, ale też kawą, czekoladami, wódkami i muzką. Jeden koleś przyniósł płytę Ennio Morricone, a było to ze 20 lat temu. Kawałek Pazuzu mocno utkwił mi w pamięci.
Tu-mleko - Mój ojciec przyjmował swoich pacjentów w naszym domu. Odwdzięczali mu się ...
  • 1