Wpis z mikrobloga

Ukradzione z FB

Kumpel zgubił dowód, a musi mieć jakiś dokument tożsamości, bo do sądu idzie. No to poszedł do urzędu miasta, żeby mu wystawili zaświadczenie. Wchodzi do typiary i mówi:
- Dzień dobry, potrzebuje zaświadczenia o zameldowaniu do sądu.
- 17 zł
- Ale ja kiedyś brałem podobne bezpłatnie.
- Ale do sądu są po 17 zł
- A jakie jeszcze są?
- Np. do Urzędu Skarbowego
- Bezpłatne?
- Tak
- A różni się czymś od tego do sądu?
- Nie
- To ja poproszę takie do Urzędu Skarbowego
- Ale Pan chciał do Sądu
- To wie Pani co? Ja wyjdę przez te drzwi i wejdę jeszcze raz, to Pani mi wyda zameldowanie do US.

- Poproszę zaświadczenie o zameldowaniu do Urzędu Skarbowego

Wystawiła mu bezpłatnie.

#urzad #polska
  • 47
@BQP: Znajomy miał lepsza akcje. Tuz przed wyjazdem zgubił dowód, wiec poszedł do urzedu na szybko zrobic paszport w trybie przyspieszonym. I w tym momencie wywiązał się dialog typu:
-dowod prosze
-ale nie mam, wlasnie tlumacze ze po to mi paszport
-ale jak to nie ma?
-no nie mam, zgubilem
-ale gdzie zgubil?
-gdybym wiedzial to bym poszedl i znalazl
-pan jest niepowazny, ma pan jakis inny dokument
-no prawo jazdy