Wpis z mikrobloga

@Tata_Stiflera: Nie wiem, ale to bardzo mi się to podoba ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W zasadzie po oklepie z Koroną i porażka w taki sposób z Legią zwiastowała raczej #!$%@? za #!$%@? w kolejnych meczach. Podobno Bjelica uznał, że jednak nie jest dobrym psychologiem i zespół pogadał z takowym bez obecności trenerów.
@Tata_Stiflera: Właśnie od Korony się zaczęło. Trener dostał ultimatum, że ma się gra poprawić, bo mimo że punktowali, to gra wyglądała fatalnie. Wydaje mi się, że trener coś musiał pogrzebać w taktyce i zarząd odpowiednio "zmotywować" zawodników.