Wpis z mikrobloga

Pierwszy wierszyk z przedszkola mojej chrześnicy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Kaczuszko kaczuszko, schowaj się pod łóżko, bo przyjdzie kaczorek, rozepnie rozporek, wyciągnie coś dużego, do palca podobnego. I wsadzi to pod brzuszek, i będzie sześć kaczuszek
xD
  • 2
  • Odpowiedz
@Dexter: mnie, gdy miałem jakieś nie wiem ile, 3-4 lata, chrzestny uczył wierszyka:

Tańcowała Małgorzata z Wickiem,

Wybiła mu cztery zęby cyckiem.

Czemu żeś Ty nie uciekał Wicek

Jak żeś widział rozhuśtany cycek!

Rodzina lekko zażenowana, a ja z wujem roześmiani ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz