Wpis z mikrobloga

#mytaxi tl;dr w Tychach to jak w lesie. No po prostu jakby apki nie było, a oni byli ostatnimi taksówkarzami na świecie.

Wracam z moją z basenu. Ona ma zaraz ostatni autobus do domu. Byliśmy po kilku piwkach. No to myślę - zamawiam mytaxi, bo mam akurat kuponik. Czekam chwilkę, a tu akceptacja jakiegoś gościa, który był 19 minut drogi ode mnie xD.

#!$%@?, skończyło się na autobusie, bo włączać apki #uber mi się nie chciało. :D
  • 5