Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#nofap #nofapchallenge 44 dzień. Doznaje olśnienia, łapie się na tym że z chęcią bym fapną, ale jak ma to być nie do pornoska to mi chęć przechodzi. Ciekawe jest ogladać na sobie takie zjawiska. Co do samego challengu ostatnio zaczełem miewać gorsze dni, myśli skupiły się na jednym i mam wrażenie że krocze po cienkiej linie... Początek był super, entuzjazm, uczucie że coś mi to daje, teraz więcej się #!$%@? przez to... ale słowo padło odcinam się od tego...

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

uroczy naleśnik: Mirku, jeśli myślisz że tak wytrwasz do końca życia to się mylisz.
Najgorsze jest w tym nałogu to, że człowiek się uczy pornografii. Jego mózg się uczy.
Żebyś potem był nawet w szczęśliwym związku, super dziewczyna/żona, udany seks,
to to co zobaczyłeś i zakodowałeś zostaje w głowie i gdzieś tam zawsze już zostanie ślad,
zawsze będziesz trochę skażony/skrzywiony, ideały zostały spaczone.
A jeśli chcesz wiedzieć więcej to poczytaj Lwa Starowicza lub jakieś inne
  • Odpowiedz