Wpis z mikrobloga

@pomozwsprawie: Ja #!$%@?ę... jak łożysko bębna #!$%@?ło to wyła tak potępieńczo, że autentycznie miałem dreszcze. Jeszcze po skończonym praniu była na środku łazienki (niewielki spadek w kierunku odpływu jest). Nawiedzona jak #!$%@?, w dodatku prała średnio, odwirowywać to chyba wcale nie odwirowywała wody (nadal mam wirówkę, której od czasu zmiany pralki nie używam prawie wcale), ale wytrzymałości jej odmówić nie można było. Łożysko padło gdzieś po 25-30 latach i to pewnie