Wpis z mikrobloga

@mazx: no to idź na kurs tańca, wcześniej sobie łyknij setkę. Jak nie masz mięśni zadbaj o formę.
Też mam podobnie - ale nie tyle strach co dyskomfort, do tego nie widzę siebie w wymyślaniu kroków z czapy do przypadkowej muzyki. Olałem taniec, nie wszystko jest dla wszystkich.
Zawsze też możesz poćwiczyć po ciemku w domu, może to po prostu strach przed oceną grupy.
Tu masz filmik do przemyśleń: https://goo.gl/MuZ3s9