Wpis z mikrobloga

@elokompaniero zastępują dziecko (chyba - nie mam dziecka, ale Cici jest wymagająca :p)

Wkleje bo dostaję takie pytania często:
Kicia chce się bawić często ale nie ciągle, bardzo nie lubi samotności i zaczyna miauczeć jak np. nie weźmie się jej z sobą do łazienki. Po prostu ma tak, że zawsze chce mieć człowieka obok siebie i jak nie widzi to zaraz afera xD
Czasem potrafi wyjść do kuwety, wyjść z niej i
Pobierz
źródło: comment_owee2xNtxSfb1W6DWYVxxZGPVbmCpEZV.jpg
@Nutaharion: a z ciekawości zapytam, jest przytulasna i czy ew. zawsze taka była? Mój ragdoll ma 9 miesięcy i o ile rano i po kilku godzinnej nieobecności przychodzi, pomruczy, jest żądny głaskania to resztę dnia woli się przytulić do ściany w łazience niż do nas xD No ale poza tym to typowy ragdoll, zawsze jest tam gdzie my, nawet jak śpi kilka metrów dalej to wystarczy pójść gdziekolwiek i po chwili
@calka-rekurencyjna ragdolle przeważnie lubią siać atencję więc wysoce prawdopodobne, że będzie tak jak Cici co jakiś czas podchodzić, zaczepiać łapką i odbiegać trochę dalej żeby zobaczyć czy ją gonisz. Ale to trwa tak do 30 minut, później idzie spać i znowu jest nawet kilka godzin spokoju ( )

Zapewne nie będzie łazić po biurku bo im się nie będzie chciało wspinać. Wydaje mi się że to dobry
@mrwrotek nie była przytulasna przez może pierwszy tydzień :p
Teraz to nawet jak obcy przyjdzie to po godzinie, dwóch podchodzi i zaczyna się łasić i wywracać na plecy prosząc o głaskanie po brzuchu. Czasem ma swoje dni i spędza je na drapaku patrząc tylko jak się obok niej przechodzi ale tak to łatwo ją zachęcić na tulaski. Jak nie chce, albo trwa to już za długo, to sobie pójdzie i się gdzieś
@Nutaharion: a jest rozmowna?
W mojej okolicy jest jeden ragdoll, który wychodzi na szelkach i czasem jak wyprowadzałam moją kotkę to się spotykały przez ogrodzenie i coś do siebie odpowiedziały, bo moja też jest bardzo komunikatywna.
A jakie tamten kocur ma słodkie dźwięki, awwwww.
@analogiczna no "rozmawia" po swojemu xD
Jak leży w progu a się chce zamknąć drzwi i mówi się "psik, psik" (przeważnie pomagało jak grzebała w ziemi w kwiatach - teraz już nie ma kwiatów xD) to ona też coś marudzi i się nie ruszy, trzeba ją przelewać z jednego pokoju do drugiego, wtedy się odwraca i też tam coś popiskuje że chyba nie chce być przestawiana.
Jak się ją wola to też
@Nutaharion: chciałam Ci pokazać na przykładzie z youtube jakie dźwięki tamtem wydawał, ale te znalezione filmiki to akurat nie to czego szukałam

Tak się do swojej gaduły przyzwyczaiłam(pewności nie mam kim ona jest, ale trochę pasuje do chantilly), do tego, że coś zawsze mówi na powitanie, że teraz te prawie bezdzwięczne koty jakieś dziwne mi się wydają. Nawet tego marudzenia jak ją czasem muszę przestawić by mi brakowało.
@analogiczna no w rodzinnym domu mam jeszcze rudego dachowca i mając to porównanie to trochę smutno mi że Rudy nie przyjdzie się przywitać, spędza cały czas na szafie że nawet ręką ciężko go pogłaskać, gryzie mocno jak dotknie się jego brzucha, schodzi tylko do kuwety i do miski z jedzeniem. Miauczy tylko do ptaków na balkonie i jak chce na ten balkon wyjść. No zupełne przeciwieństwo, ale mama go lubi bo się
Pobierz
źródło: comment_GumQTziYajQKLRBBPAsPJdTGKublyT7N.jpg
@Nutaharion: jakaś część zachowania kota zależy od wychowania. Jak mój brat się popatrzył na zachowanie mojej to się jeszcze bardziej postarał ze swoimi/rodzinnymi kotami i zmiana była. Wcześniej mu może pasowało, że kocur np chce trochę uwagi, ale tak to się umie sobą zająć. Kocur też dostawał do zabawy poduszeczki z walerianą, które ja przywoziłam, po tym był taki spokojniejszy, bardziej skory do posiedzenia spokojnie przy człowieku czy bliskości, a potem