@kote: U nas straszą, że w razie potrzeby trzeba będzie lać na fotelu i to jest dość skuteczne... (nie mają żadnych parawanów, bo stanowisk jest sporo).
To wapno co dają na drętwienie jest chyba bardzo moczopędne. Mnie niestety zabrakło pęcherza na ostatnie pięć minut, więc panie poratowały mnie wiaderkiem. Po wszystkim dokończyłam donację :D Dostałam jednak bana na płytki, bo strasznie drętwiałam i byłam sina z zimna - prawdopodobnie źle reaguję na antykoagulant. Na szczęście z krwią pełną nie mam żadnego problemu :) Powodzenia!
@wielkade: PRZEŻYŁAM. Ja taktycznie nie piłam wapna aż do końca, łyknęłam dopiero w drodze do toalety xD nic mnie dzisiaj nie mrowisko, ale miesiąc temu tak - śmieszne uczucie
Panie mnie chyba zapamiętają do końca życia. Pomagały mi we trzy i pilnowały żebym nie zgięła ręki z igłą. Nawet ustawiły parawan, żeby było bardziej kameralnie :P Potem przykryły kocykiem i pocieszały, że tak się zdarza wielu osobom :)
@kote: W gdańskim RCKiK panie pielęgniarki powiedziały mi ostatnio, że w takich przypadkach odłączają dawcę od separatora (i że kilka razy się to zdarzyło), więc są bardziej łaskawe :).
@kote: Współczuję. Typowy błąd w strategii początkujących. ;) Najpierw cola przed donacją, potem pielęgniarki co chwilę poją cytrynianem, a potem jest problem. Też dałem się na to złapać. Raz.
Powodzenia w ponownym oddawaniu - już wiesz jak to rozegrać.
@void1984: o nie nie, już pisałam, że taktycznie zostawiłam wapno na sam koniec donacji. Ale fakt, soczek i kubeczek wody wszedł. Tylko kto myślał, ze 20 minut po kibelku znów się zachce siku ( ͡°ʖ̯͡°)
Pozytywny Sutener jest już zajęty przez bułę ale przydałaby się nowa ksywka dla talerzyka ćpanculi. To powiecie na marzący sutener czy rozmarzony sutener albo uśmiechnięty sutener? Piszcie swoje sugestie i jutro zrobimy ankietkę na nową ksywkę dla talerzyka #famemma #primemma
źródło: comment_mmk7pQGAWUeJxWurLnFspKtMjEKT5wq4.jpg
Pobierz[i twierdzą, że co jakiś czas się zdarza]
źródło: comment_uNHxH3SRBwOP1e6AALbLKDpxc9FE9Wis.jpg
PobierzZa każdym #!$%@? razem (╥﹏╥)
@kote: Współczuję. Typowy błąd w strategii początkujących. ;)
Najpierw cola przed donacją, potem pielęgniarki co chwilę poją cytrynianem, a potem jest problem. Też dałem się na to złapać. Raz.
Powodzenia w ponownym oddawaniu - już wiesz jak to rozegrać.