Wpis z mikrobloga

Ciekawa zagrywka Dziennika wycofującego się rakiem z fake newsa dnia.

Artykuł pt. ustawa-o-ipn-usa-stawiaja-polsce-ultimatum-bialy-dom-zamkniety-dla-polskich-wladz (przepraszam za formę, wyciągnięta z urla) został podmieniony na "Amerykanie zaprzeczają doniesieniom o zawieszeniu stosunków. Te informacje są fałszywe, Polska jest naszym bliskim sojusznikiem".

W ten sposób upieczono dwie pieczenie na jednym ogniu - zniknął niewygodny news, ale jednocześnie nie da się już przebić z jakimkolwiek nowym komentarzem, bo top rate zawalony jest bezmózgim bełkotem pelikanów, które złapały dzienną zarzutkę.

Goebbels byłby dumny!

#4konserwy #manipulacja #polityka #media
  • 5
@brmstufldigart: ok, źle to ująłem. Wychodzi na to, że prawdziwe są informacje, których nikt nie dementuje jak i te zdementowane - ergo nie ma informacji fałszywych. Bez sensu.

Może istotny dla Ciebie będzie fakt, że nikt nie zwoływał konferencji by z pompą ogłosić dementi w sprawie fake newsa wypuszczonego przez jakiś niemiecki portal internetowy, tylko sprawa została wywołana przez zadającego pytanie reportera?
@4tek: już to pisałem przed południem - dyplomacja lubi ciszę gabinetów. Panowie (i panie) poklepują się po pleckach na wspólnych zdjęciach, a z przyjemnością by podłożyli nogę przy pierwszej sposobności.

Nie wiesz ani ty, ani ja czy była jakaś ofensywa dyplomatyczna po tej plocie, ale jestem w stanie uwierzyć, że ktoś obiecał coś amerykańskim żydom w zamian za "oświadczenie". DGP pisała o notatce, więc coś mogło być na rzeczy. A że