Wpis z mikrobloga

Taki wspaniały klub... Czołówka Europy, finał LM, świetni piłkarze, piękna gra, i co? Gówno. Co roku odchodzące gwiazdy i co robi Wenger? Nic. On nie będzie płacił, on wie lepiej, on ma młodzież... Z podium spaść łatwo, wrócić na nie? Trudno w ch..j. Kogo może kupić Arsenal? Nikogo ambitnego. Ewentualnie najemników, którzy polecą na kasę (jak swojego czasu do Chelsea czy City) i na nich budować powrót do czołówki. W tej chwili Arsenal jest co najwyżej średniakiem, nikim więcej. I za to nienawidzę Wengera, że rozpieprzył taki potencjał w kilka lat (choć trzeba mu uczciwie przyznać, że on go zbudował). Zawsze wiedział najlepiej. Kuwra, gołębie się uczą szybciej niż ten kretyn ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#mecz #pilkanozna #arsenal #wengerout
  • 23
  • Odpowiedz
@mannoroth: ale Arsenal to nie jest własność Wengera. Gdyby właściciele i zarząd byli ambitniejsi to już dawno wylaliby go na pysk i wzięli kogoś, kto nadążą za dzisiejszą piłką. A Ci co dwa lata przedłużają mu kontrakt i liczą, że nagle coś się cudownie odmieni. xD
  • Odpowiedz
@mannoroth: Każdy niewychowanek jest najemnikiem, więc nie wiem o co ten ból dupy ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie wińmy też za wszystko Wengera, bo przypominam, że właścicielem jest wspaniały Stan Kroenke, a nie Arsene Wenger.
  • Odpowiedz
@Haraj: Myślę, że Wenger miał baaaaardzo daleko idący wpływ na władze klubu. Kibice stanęli by za nim murem. Zarząd mało ambitny, fakt, starczało im ambicji na kasę z 4go miejsca i udziału w LM, najdroższe bilety w PL i prawa do transmisji. Dograli się zajebiście. "Nieomylny" Arsene i zarząd który liczy tylko kasę. Ale to się skończyło - 9 meczów i 13 pkt straty? Nie do przeskoczenia.
  • Odpowiedz
@waciak: Nie każdy. Są zawodnicy których można kupić i będą gryźli trawę za swoją drużynę i pójdą do ciekawego klubu np w Anglii a nie do tego który da im więcej kasy (np. Chiny).
  • Odpowiedz
@mannoroth: Ale skąd wiesz, że obecnych zawodników nie stać na lepszą grę i gryzienie trawy? #!$%@? z Bayernami, dostawanie bęcek od TOP4 przez ostatnie lata nie wzięło się z niczego. Nasza drużyna nie ma charakteru, a wieczne #!$%@? o jakości i duchu walki można sprzedawać maluchom przed snem. Wjeżdża nowy treneiro, ze świeżym spojrzeniem na dzisiejszą piłkę i drużyna znowu rusza do przodu.
  • Odpowiedz
@waciak: Ależ jestem absolutnie za ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wiem, że ich stać, ale chodzi mi o kupowanie piłkarzy bez ambicji (bo za takiego mam Aubameyanga) w miejsce tych, którzy jak by nie gryźli trawy, to nie stać ich najwyraźniej na lepszą grę (np. Giroud). (A na marginesie, "mój" klub to Bayern ( ͡° ͜ʖ ͡°), ale Arsenalowi zawsze kibicowałem przez sentyment -
  • Odpowiedz
@Ragnarokk: Sięgam pamięcią troszkę dalej, bo pamiętam sezon Invincibles (#gimbynieznajo). Henry, Vieira, Nasri, Sanchez, Campbell, Cole, Pires - to taki shortlist z głowy. Rzadko kiedy zostali zastąpieni kimś konkretnym, a myślę, że w ubiegłej dekadzie Arsenal był w stanie skusić każdego obiecującego zawodnika.
  • Odpowiedz
@mannoroth:
Co mają Inivincible sprzed 15 lat do obecnej #!$%@?? Przez lata tracili gwiazdy, a mimo to trzymali się w TOP'4. Teraz od odejścia RvP już nikogo tak ważnego nie tracili, wypadli z zupełnie innych powodów. Tych, że siwy stracił kontakt z bazą, współczesną myślą taktyczną oraz zupełnie stracił autorytet w szatni. Gracze nie są źle na papierze, ale są źle ułożeniu lub/i mają #!$%@?.
  • Odpowiedz
@Ragnarokk: To paradoks człowieka, który wypada z 10go piętra. Mija kolejne i powtarza sobie "jak na razie nie jest źle". Brak reakcji na odejścia spowoduje/spowodował #!$%@?...cie o glebę. RvP i jego odejście to jeden z bardziej jaskrawych przykładów. Giroud zaczął grać za RvP, mimo, że prawie każdy, słusznie zresztą, stwierdzał, że Giroud nie podoła...
  • Odpowiedz
@mannoroth:
To wypadanie wyglądało tak, że w międzyczasie było trzecie i drugie miejsce, których nie mieli od lat, udało im się zakontraktować niewątpliwe gwiazdy jak Ozil, Sanchez i ew. Cech, jednocześnie zaprzestając wyprzedawania swoich piłkarzy. Raczej można było być ostrożnym optymistą.


Giroud zaczął grać za RvP, mimo, że prawie każdy, słusznie zresztą, stwierdzał, że Giroud nie podoła.

To bardzo ciekawe, taka pętla w kontinuum musiała być, bo obaj przyszli/odeszli w tym
  • Odpowiedz
@Ragnarokk: Wiem. I nigdzie nie napisałem, że Giroud był w Arsenalu przed odejściem RvP. Ale i tak bardzo szybko okazało się, że Giroud nie ma potencjału do zastąpienia RvP. I napastnika nie kupiono przez kilka lat.
  • Odpowiedz
@mannoroth:
Dobra, użyłeś "za" w znaczeniu "w zamian", nie "za czasów gry" :P

Giroud raczej nie miał zastepować RvP, bardziej do tego był kupiony Podolski. Który też dość średnio się sprawdził, choć liczb wcale nie miał tak złych.
Z ciekawości przejrzałem jak prezentowała się liczba goli w sezonach 2010-2017 i w każdym Arsenal miał około 3-4-ego miejsca w liczbie goli. Czy z RvP czy bez później niego.
  • Odpowiedz
@mannoroth: Nie wiem ile w tym prawdy,ale nie wszystkie transfery były "klepnięte" przez Wengera.On większości zawodników kupionych w ostatnim czasie zwyczajnie nie chciał.Wybrał ich komputer...Może warto by było się zastanowić też nad modelem zarządzania klubu a nie #!$%@?ć za wszystko jedną osobę która jest na świeczniku...
  • Odpowiedz
@pawelsacewicz: Nie byłem (nie wiem, co to ma do rzeczy). I nie wierzę, że Wenger nie ma wpływu na zarządzanie klubem, zwłaszcza od strony transferów. Decyzji personalnych bronił jak lew i przedstawiał jako własne. Rozumiem, że tekst o komputerze to dowcip.
  • Odpowiedz