[MarkiMarka]

#seriale
Kryminalna miniseria z UK: RELLIK (6 godzinnych odcinków, tworzą zamkniętą całość)
Serial w którym podobnie jak w filmie "Memento" odwrócono czas akcji: Rozpoczyna się od złapania mordercy, a następnie cofamy się w czasie i oglądamy śledztwo.
Pierwszy odcinek może dwa są lekko chaotyczne, nie wiadomo o co chodzi ale dość szybko idzie przyzwyczaić się do pomysłu scenarzysty i wejść w ten świat.
Główny bohater, gliniarz twardziel z okaleczoną twarzą (spalona kwasem) z uporem maniaka ścigał psychopatę i po dopadnieciu go zaczyna mieć wątpliwości. Taki jest początek. Następnie cofamy się o kilka gdzin, kilkanaście, dni, tygodnie.
Dobrze się to ogląda, szybko, bez zbędnych motywów (cecha brytyjskich miniserii) całość jest zamnknięta bez niedomówień.

Wady: lekki chaos na początku ale szybko przemija, trochę jest reżysersko spieprzony finał przez te zabiegi czasowe i po tym gdy już wiemy o co chodzi to oglądamy kolejną sekwencję gdzie w napięciu mamy czekać na powtórne rozwiązanie zagadki.
Jeśli ktoś lubi kryminały europejskie (uk, skandynawia itp) to miniseria jak znalazł.
Nie jest to może seria wybitna ale jeśli ktoś już obejrzał wszystko i chce zobaczyć coś mniej mainstreamowego to się nie zawiedzie.