Wpis z mikrobloga

@pogop: swoją droga zawsze zastanawiałem się na czym polega interpretacja dzieła, które czyta się z nut, które de facto jest zapisem, jak utwór winien być zagrany - od początku do końca.
Tak samo Glenn Gould, który uważany jest za geniusza interpretacji Bacha. Znasz się na tym? Jesteś w stanie mi to wytłumaczyć? :)
Znasz się na tym? Jesteś w stanie mi to wytłumaczyć?


@tomwolf: znać, to się nie znam, szkoły muzycznej nie kończyłem, wiem jednak, że gdy słyszę mistrza, niekoniecznie powyższego, to chcę go słuchać, ale posłuchaj sobie innych wersji powyższego poloneza i różnice słychać duże, nawet wśród uczestników konkursu szopenowskiego. Dla przykładu ta Pani, gra bardzo dobrze, ale do Blechacza moim zdaniem jej daleko. Not quite my tempo ( ͡° ͜ʖ
pogop - > Znasz się na tym? Jesteś w stanie mi to wytłumaczyć?

@tomwolf: znać, to ...
@tomwolf Wyobraź sobie, że bierzesz 10 profesjonalych malarzy, dajesz im zdjęcie i każesz im je namalować na płótnie. Teoretycznie, każdy obraz powinien być prawie identyczny. Jednak każdy malarz ma inny styl, użyje innych kolorów, itd., przez co efekty końcowe na pewno będą różne. Podobnie jest z interpretacją utworu. Wszyscy dostali te same nuty, jednak końcowe efekty, szczególnie dla ekspertów są po prostu różne. Lepiej wytłumaczyć nie potrafię :D
@snickers77: zgazdam się oczywiście, mimo wszystko ja tych różnic nie wychwytuję, primonie jestem w tej dziedzinie ekspertem (choć lubię posłuchać klasyki) secundo, mi się wydaje, że te smaczki wynikają już z charyzmy i osobowości grającego, a te wychwycić jest już na prawdę bardzo trudno. Dzięki! :)