Wpis z mikrobloga

@legolas115: zdrap jak nikt nie będzie widział, przyklej na inną walizkę i obserwuj show.


@LaiLaiHei: to heheszki, ale tam nie ma że nikt nie widzi czegoś, mają bardzo rozbudowany system monitoringu i takie manipulacje nie przeszłyby
@legolas115: https://dwastatki.wordpress.com/2015/02/04/piec-na-szesc-niebezpieczny-tel-awiw-ben-gurion/

Przed odprawą biletowo-bagażową wszyscy pasażerowie podchodzą kolejno do pracownika lotniska, który zadaje im kilka pytań. Pyta o pobyt w Izraelu, chce wiedzieć, czy bagaże były przez cały czas na oku albo czy ktoś nie przekazał „prezentu” do przewiezienia. Na podstawie rozmowy oraz tak zwanego wrażenia ogólnego, pracownik ozdabia paszporty żółtymi naklejkami z odpowiednim kodem kreskowym. Pod kodem – ciąg dziesięciu cyfr. Interesująca jest tylko ta pierwsza, bo oznacza stopień,
W Eilacie.*

Bardzo mnie niepokoi tendencja do coraz częstszego nieodmieniania rzeczowników.


@choksondik: Wiem, że prawidłowo, ale mnie niesamowicie drażniło odmienianie "W PJONGCZANGU" zupełnie nie wiem czemu.
@tarasino:

Okazało się, że tajemnicą jest pierwsza cyfra kodu kreskowego, która oznacza klasyfikację potencjalnego zagrożenia dla Izraela, a skala od 1 do 6 wygląda mniej więcej tak:


1 - brak zagrożenia, biały żyd z obywatelstwem Izraela
2 - biały żyd nie z Izraela
3 - podejrzany biały obywatel Izraela lub turysta zagraniczny
4 - niebiały obywatel Izraela
5 - arabski obywatel Izraela lub podejrzany turysta
6 - najwyższe zagrożenie, Palestyńczyk, muzułmanin