Wpis z mikrobloga

@Partyzant91: Ci kretyni się nie zmieniają. Przed wojną w Warszawie otworzyli kawiarnię Swann, która miała być pierwszą "aryjską" kawiarnią w Warszawie, w której nie obsługiwano Żydów. Właścicielom umknęło, że proustowski Swann ("W poszukiwaniu straconego czasu"), od którego kawiarnia wzięła nazwę, był właśnie Żydem
  • Odpowiedz
@Partyzant91

Histeria prawackich impotentów intelektualnych z głównej już nikogo nie dziwi, ale ich typowe zaoranie zawsze warto uwiecznić.


Tak, ten sam który pisał fantastykę, czyli zmyślał. Dziś Żydzi chcą pisać fantastykę w ramach czasowych II Wojny Światowej. Wszystko się zgadza.
Zaorane.
#bekazlewactwa
  • Odpowiedz