Wpis z mikrobloga

@vargemp: I spłycił całkowicie pościgi policyjne (to naprawdę był jakiś żart w porównaniu do tych z Most Wanted w dalszej części kariery), skrócił fabułę do 7h gdzie w Most Wanted była co najmniej 2x dłuższa i ciekawsza z czarną listą a nie trzema bossami na krzyż i dodał raczej kiepską opcję jakichś "pomocników". Carbon nie jest taki zły i pograć można, taki solidny średniak, jakoś super wysoko bym go nie
  • Odpowiedz
Wpierw Most Wanted został po premierze zjechany, a po latach ludzie zaczęli uwazac go za najlepsza część. Teraz Carbon? O nim to przecież w ogole juz mówili, ze calkowity gruz. Co w nim fajnego?


Muzyka przede wszystkim (po Underground 1 mój faworyt), najciekawszy tuning dotychczas, podobała mi się też cała stylistyka. No i wyścigi w kanionie, ale o tym już wspominałem
  • Odpowiedz
@mariner0s: A mi zaś dla odmiany soundtrack w Carbonie średnio podszedł. Pomijając Porsche i inne starsze części z OST stworzonym specjalnie do gry z nowszych licencjonowanych najbardziej mi chyba pasował ten z Undergrounda 2. Choć ten element w tej serii w sumie zawsze trzymał poziom.
  • Odpowiedz
@Krzemol: Racja, Underground 2 miał bardzo znane zespoły w soundtracku(a nawet mój ukochany QoTSA, z tym że akurat In my Head nie bardzo lubię, a mają spoooro piosenek idealnych do jazdy autem)
  • Odpowiedz