Wpis z mikrobloga

@sesesesese właśnie tego nie ogarniam, po co trzymać w domu sokowirówkę która jest wielka i droga a do tego ciężko to wyczyścić tylko po to żeby zrobić sobie soczek marchewkowy? Marchew łatwo się obiera i przeżuwa xd do tego w postaci korzenia łatwo można magazynować i nie psuje się tak szybko jak sok ))¯_(ツ)_/¯
@sonrisa jasne, walory smakowe całkiem inne. Oczywiście nie krytykuje posiadania sokowirówki jak się lubi takie soczki ale dla jednego soku marchewkowego tak się pocić to totalny brak profitu skoro można kupić w sklepie.

@sesesesese W sumie blender pewnie masz to spróbuj zblendowac marchewki a później z tego przez sitko sok oddzielić.( ͡º ͜ʖ͡º)
@Terrorohorror: marchew jest twarda, boję się, że blender uszkodzę. Chyba pozostanę przy tych gotowych ze sklepu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@matra: aż takiego ciśnienia na sok marchwiowy wlasnej roboty nie mam, żeby brać na raty :) Ale dzięki. Kiedyś babka przywiozła taka zwykłą, nieznanej mi firmy, o ile z miekkimi dawała radę, jak wrzuciłam marchew, to miałam wrażenie, że za moment wybuchnie i tańcowała po stole
@sesesesese: bo tanie mięso psy jedzą. Sokowirówka to naprawdę słabizna, tania wyciskarka również. Jak nie masz parcia to spoko (bo szkoda kasy na i jedno i drugie), choć można też szukać po używanych sprzętach.
Niemniej - jeśli jesteś sokolubna, to ja jak najbardziej polecam. Nie wypowiem się za siebie, bo ja nie mam wyciskarki (mają ją moi rodzice i nie mogę polecać bo kosztowała dwa worki zboża), nie pijam soków i