Wpis z mikrobloga

Polowanie jest naprawdę OP. Przy zdobyciu lepszego konia, dobrego siodła i perka na ładowność wierzchowca można wyciągnąć ponad 500 kg udźwigu. Wystarczy znaleźć jakieś miejsce do polowania na dziki / jelenie i gotować mięso a potem sprzedawać je w Ratajach. Wyciąga się parę tysięcy groszy z wyprawy, a trwa to raptem 10 minut roboty?

Przy okazji jest exploit/bug - mięso z sarny (te mniejsze, siwoszare jelonki) po ugotowaniu zamienia się w sarnie nerki zamiast w ugotowane mięso. Sprzedaje się je za kilkadziesiąt razy drożej u takiego aptekarza czy rzeźnika.

Gdyby ktoś szukał saren, jedno pewne miejsce już znalazłem - na zachód od Rataj, za rzeką, znajdują się ruiny w lesie, nieopodal jest obóz bandytów z zadania od Kapitana Bernarda. Przy tych ruinach od strony zachodniej spawnują się cztery sarny, ale trzeba je zajechać od zachodu, by zagonić je w dół zbocza - w kierunku rzeki. Zazwyczaj blokują się na jakiejś kłodzie i krzaku i łatwiej je zabić.
#kingdomcomedeliverance
  • 7
@Komfortowy: właśnie dużo npc ma pokaźną sumę. U wielu rzeźników nie byłem ale podejrzewam że też kręci się u nich w okolicy 2k. Tylko musisz wejść do tego porządnego rzeźnika który sprzedaje w domu, bo na tych z kramem to nawet nie warto patrzeć.
@Komfortowy: @Bigby: Generalnie na początku gry, kupcy z którymi handlowałem dziczyzną (aptekarz, rzeźnik, gajowy) wszyscy mieli bazowe fundusze, coś około 500-600 groszy. Potem zacząłem handlować wyłącznie z aptekarzem, gdyż oferował najlepsze ceny za mięso. Nie wiem dlaczego, ale z czasem bardzo szybko urósł mu portfel do kilku tysięcy groszy, najwięcej miał chyba z 8k. Dlaczego? Podejrzewam, że dlatego, że zostawiałem też u niego trochę pieniędzy, kupowałem dużo receptur itp. Może
@Bergkamp: No, u mnie ten gajowy w Ratajach ma zawsze 10 lub 20 tysięcy przy sobie. Mam mocno rozwinięte łowy z większością perków i za jedną wyprawę łowiecką sprzedaję mu mięso warte 10k xD