Aktywne Wpisy
blablalbla +37
k---a jesień i już mi sie nie chce żyć, a było tak dobrze, byłam na dobrej drodze do wyjścia z dołka i wszystko k---a wraca ja p------e, znów te napady w----u, złości, autoagresji, płaczu, tak mnie dobija ta pogoda, brak możliwości wyjścia na dwór, połazić, na rower, pomęczyć sie, no tak jest możliwość ale k---a po co jaka to k---a przyjemność w taką pogodę i ciemność po 18, wszystko k---a wraca, jedyne
G06DbT +9
I zaraz trzeba do kołchozu, przebrać się w ciuchy robocze ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Chciałbym choć przez jakiś czas mojej "kariery" zawodowej popracować w biurze, gdzie nie trzeba się przebierać, gdzie nie trzeba nosić kasku i okularów ochronnych. Gdzie z każdym da się normalnie porozmawiać, a nie krzyczeć, bo masz zatyczki w uszach, i wszędzie hałas.
Ale nie dla robola to, bo za głupi jestem, żeby ktokolwiek zatrudnił (lub awansował) na takie stanowisko (
Chciałbym choć przez jakiś czas mojej "kariery" zawodowej popracować w biurze, gdzie nie trzeba się przebierać, gdzie nie trzeba nosić kasku i okularów ochronnych. Gdzie z każdym da się normalnie porozmawiać, a nie krzyczeć, bo masz zatyczki w uszach, i wszędzie hałas.
Ale nie dla robola to, bo za głupi jestem, żeby ktokolwiek zatrudnił (lub awansował) na takie stanowisko (
Truestory z mojej rodziny, dziadkowi na starość odwaliło, nienawidził leżeć w szpitalach i trochę wulgarnie się odzywał + był mega niedosłyszący.
No i siedzimy u niego akurat i przychodzi pielęgniarka z lekami i pyta właśnie dziadka (a raczej prawie krzyczy żeby zrozumiał) czy stolec był a on
- Jakiś c--j tu się kręcił rano ale jak na nazwisko miał to nie wiem bo się nie przedstawiał
Najlepsze, że miałem
"Stolec?
A on-
Nie, Kowalski"
Myślał, że baba go z kimś pomyliła ( ͡º ͜ʖ͡º)
Lekarz - Był stolec?
On - Nie, nikogo nie było.
Kurtyna. Wspominają mu to przy każdej rodzinnej uroczystośc i;)