Aktywne Wpisy
Tacho_ +31
Pytanie do dzieciatych facetów ...
Który z was z nieprzymuszonej woli dążył lub nalegał na posiadanie kaszojada?
Co rozmowa w biurze albo miedzy znajomymi, to cały czas narzekanie. Raz, że trzeba więcej #!$%@?ć, dwa że w sumie to ona nalegała, trzy że lekarze i inne obowiązki.
Już sam nie mogę rozróżnić zwykłego #!$%@?, czy faktycznie, facet chciałby sobie przeżyć spokojnie życie a dostaje:
szantaż emocjonalny prowadzący do wykorzystania seksualnego, w celu zaspokojenia
Który z was z nieprzymuszonej woli dążył lub nalegał na posiadanie kaszojada?
Co rozmowa w biurze albo miedzy znajomymi, to cały czas narzekanie. Raz, że trzeba więcej #!$%@?ć, dwa że w sumie to ona nalegała, trzy że lekarze i inne obowiązki.
Już sam nie mogę rozróżnić zwykłego #!$%@?, czy faktycznie, facet chciałby sobie przeżyć spokojnie życie a dostaje:
szantaż emocjonalny prowadzący do wykorzystania seksualnego, w celu zaspokojenia
Davvs +687
Jak się zmienić psychicznie i emocjonalnie? Ostatnio ktoś, na kogo opinii bardzo mi zależy zwrócił mi uwage, że jestem słaby psychicznie, łatwo mną manipulować, jestem strasznie emocjonalny. Tak na dobrą sprawę to wiedziałem to już od dawna, ale z wieloma rzeczami mam tak, że jak mi ktoś tego nie powie na głos to chowam pod dywan. Trochę o tym myślałem i doszedłem do wniosku, że zawsze wyjaśniałem sobie to tym, że jestem miły i wolę żyć dla innych niż dla siebie, ale chyba chcę to zmienić i jednak trochę pożyć dla siebie. Ćwierć wieku na karku i wypadałoby coś z tym swoim życiem zrobić. Dlatego byłbym bardzo wdzięczny za jakiekolwiek porady dotyczące takich zmian, nawet te do bólu ogólnikowe. Myślałem też nad wizytą u psychologa, ale ceny zaczynające się od 100zł za wizytę jednak trochę straszą.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
staram się panować nad wybuchowym charakterem, ale czasem nie da się. sam z siebie wybuchnę i nic nie poradzę na to. z zachowania trochę się zmieniłem, bo się "wygasiłem" i jestem spokojniejszy, ale psychiki i emocji nie ogarnę.