Piękny, czysty #!$%@? zrobiony z wielką pasją - Mad Max: Na Drodze Gniewu (Mad Max: Fury Road)
Ciekawym wyzwaniem byłoby napisanie recenzji o tym filmie nie używając takich słów jak "szaleństwo", "#!$%@?ęcie", "ostra jazda". Najnowsza odsłona Mad Maxa bowiem na nowo definiuje kino akcji. To 2-godzinna, czysta rozrywka, która nie daje widzowi odpocząć na 3 minuty. Bez przerwy coś się dzieje, bez przerwy czujemy wysokie tempo. Ponadto - jak to w tej serii - dostajemy całą masę dziwactw i szaleńców. Reżyser postanowił sobie, że #!$%@?ęcie w tym filmie musi być na maksa, więc umieścił w filmie pościg futurystycznych aut które buchają ogniem w rytm bębnów i elektrycznej gitary (która notabene też bucha ogniem). I przyznam, że tak epickich scen nie widziałem od czasu Władcy Pierścieni.
No dobra, ale o czym jest ten film? Szczerze powiedziawszy fabuła tutaj jest tak okrojona i nieznacząca... że sam zapomniałem. Jak dobrze pamiętam te prostytutki czy surogatki, na czele których stoi Furiosa (Charlize Theron) miały pojechać po paliwo, ale w polowie drogi skręciły i zaczęły uciekać. Przywódca jednego z plemion bierze więc wszystkie samochody i rusza za nimi w pościg. I tyle. Reszta filmu to dosłownie sama jazda ( ͡°͜ʖ͡°)
Warto zaznaczyć, że ten obraz został nakręcony przy minimalnym użyciu greenscreenu - wszystkie auta i rekwizyty były prawdziwe, a cały plan zdjęciowy umieszczony na australijskiej pustyni. Polecam kulisy powstania tego filmu z kanału "Na Gałęzi".
"Mad Max: Fury Road" to pozycja obowiązkowa dla każdego fana kina akcji, ale reszcie widzów też można - przynajmniej delikatnie - go polecić. Tak, fabuła nie ma tutaj żadnego znaczenia i jest praktycznie zerowa. Ale w przeciwieństwie do reszty akcyjniaków - w ten film widać, że włożono dużo serduszka. To szaleńcza jazda na najwyższych obrotach, która zgarnęła 6 Oscarów. 8,5/10. #film #kino #madmax #waropoleca
@waro: z @waro: nazwanie tego #!$%@? filmem mniej niż bardzo dobrym zakrawa o masochizm kinowy, gdzie chcemy być karmieni kolejnym bloxkbusterowym gównem a nie bloxkbusterowym niszczycielemc
@waro: Jestem bardzo ciekaw, jak wyglądała rozmowa twórców nowego "Mad Maksa", kiedy ustalali, jak będzie wyglądał ten film. To musiało być coś takiego: - Dobra, #!$%@? wołowe. Wymyślamy jakąś fabułę, czy nie? - Wymyślamy. - No i co to za fabuła będzie? - Mad Max wsiada do cysterny i jedzie przez pustynię, a Charlize Theron nie
@PuchatyKuba: Muszę Cię zawieść, projekty do filmu powstawały już dawno temu, bo jak się nie mylę to w latach 90-tych, ale technologia ani fundusze nie pozwalały na to cudo ( ͡€ ͜ʖ͡€)
Ciekawym wyzwaniem byłoby napisanie recenzji o tym filmie nie używając takich słów jak "szaleństwo", "#!$%@?ęcie", "ostra jazda". Najnowsza odsłona Mad Maxa bowiem na nowo definiuje kino akcji. To 2-godzinna, czysta rozrywka, która nie daje widzowi odpocząć na 3 minuty. Bez przerwy coś się dzieje, bez przerwy czujemy wysokie tempo. Ponadto - jak to w tej serii - dostajemy całą masę dziwactw i szaleńców. Reżyser postanowił sobie, że #!$%@?ęcie w tym filmie musi być na maksa, więc umieścił w filmie pościg futurystycznych aut które buchają ogniem w rytm bębnów i elektrycznej gitary (która notabene też bucha ogniem). I przyznam, że tak epickich scen nie widziałem od czasu Władcy Pierścieni.
No dobra, ale o czym jest ten film? Szczerze powiedziawszy fabuła tutaj jest tak okrojona i nieznacząca... że sam zapomniałem. Jak dobrze pamiętam te prostytutki czy surogatki, na czele których stoi Furiosa (Charlize Theron) miały pojechać po paliwo, ale w polowie drogi skręciły i zaczęły uciekać. Przywódca jednego z plemion bierze więc wszystkie samochody i rusza za nimi w pościg. I tyle. Reszta filmu to dosłownie sama jazda ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Warto zaznaczyć, że ten obraz został nakręcony przy minimalnym użyciu greenscreenu - wszystkie auta i rekwizyty były prawdziwe, a cały plan zdjęciowy umieszczony na australijskiej pustyni. Polecam kulisy powstania tego filmu z kanału "Na Gałęzi".
"Mad Max: Fury Road" to pozycja obowiązkowa dla każdego fana kina akcji, ale reszcie widzów też można - przynajmniej delikatnie - go polecić. Tak, fabuła nie ma tutaj żadnego znaczenia i jest praktycznie zerowa. Ale w przeciwieństwie do reszty akcyjniaków - w ten film widać, że włożono dużo serduszka. To szaleńcza jazda na najwyższych obrotach, która zgarnęła 6 Oscarów. 8,5/10.
#film #kino #madmax #waropoleca
Jak oceniasz "mad max: na drodze gniewu"?
@waro: nazwanie tego #!$%@? filmem mniej niż bardzo dobrym zakrawa o masochizm kinowy, gdzie chcemy być karmieni kolejnym bloxkbusterowym gównem a nie bloxkbusterowym niszczycielemc
Jestem bardzo ciekaw, jak wyglądała rozmowa twórców nowego "Mad Maksa", kiedy ustalali, jak będzie wyglądał ten film. To musiało być coś takiego:
- Dobra, #!$%@? wołowe. Wymyślamy jakąś fabułę, czy nie?
- Wymyślamy.
- No i co to za fabuła będzie?
- Mad Max wsiada do cysterny i jedzie przez pustynię, a Charlize Theron nie
Komentarz usunięty przez autora