Wpis z mikrobloga

@MaczkaPaczug ci to jeszcze się w rogu schowali. Najbardziej irytują te zwierzęta co się ustawiają na maksymalnym widoku albo w przejściu. Mają tak nasrane we łbach że w domu nie potrafią. Ja zawsze jak takie święte krowy spotykam na środku przejścia podziemnego w godzinach szczytu to nie staram się ominąć tylko ładuje się na nich żeby przynajmniej poczuli dyskomfort mocnego obicia się o moją nadwagę.
@MaczkaPaczug: Przeczytałem wszystkie Twoje komentarze i w każdym opierasz swoją argumentacje, że nie wypada się tak całować w miejscach publicznych. Ja się z tym całkowicie zgadzam, ale nie wypada również robić zdjęć obcym ludziom, więc trafił swój na swego.
@skk1993: Zgadza się, nie wypada ale zrobiłem to w konkretnym celu, nie pokazując ich twarzy. Czy jak zrobisz rodzinie, koledze zdjęcie i ktoś się na nim znajdzie to usuwasz bo niewypada obcym ludziom robić zdjęć? Przecież są kompletnie anonimowi, obrazuje tylko dosyć często spotykany problem #patologiazmiasta :)