[Erk700]

#cpp #naukacpp
Dobrze przekazuję wskaźnik?
void napis( int* &zzz)
{
zzz= new int;
*zzz= 111;
}

int main()
{
int* abc= NULL;
napis( abc);
cout<<*abc;
delete abc;
}

[S.....q]

@Erk700 >polskie nazwy zmiennych

[Erk700]

@Shizerq: Stosuję angielskie, to tylko dla przykładu, przy okazji; masz może zbiór ogólnie przyjętych zasad co do nazywania zmiennych/ funkcji/ klas itd?

[T.....y]

@Erk700: nazywaj jak chcesz, byle komercyjnych projektów tak nie robił, do nich poczytaj coś o czystym kodzie i praktykach pisania kodu, dużo tego nie ma, każdy ma swój styl

[ponton]

@Erk700: Albo wskaźnik, albo referencja. Raczej się tego nie miesza, bo dziwnie wygląda.

void napis(int** zzz)
{
 *zzz = new int;
 **zzz = 1;
}

[KrzaQ2]

@ponton: Po co? Teraz tylko pogorszyłeś interefejs i można nullptr przekazać jako argument.

@Erk700: Zależy co rozumiesz przez "dobrze". Formalnie to co robisz jest poprawne, ale polecam lekturę self-insert. To co robisz to tzw. out parameter, i nie powinieneś go stosować domyślnie. Funkcje mogą zwracać wartości nie bez powodu.

[Erk700]

@KrzaQ2: Robię mały program, wiem, że lepiej używać vector-ów, lecz chciałem się nauczyć operacji na wskaźnikach i ,,new"

[ponton]

Po co?

@KrzaQ2: Bo albo C, albo C++. Jak C, to int**, jak C++, to lepiej w ogóle std::unique_ptr napis()

[KrzaQ2]

@ponton: No to jak C++ to czemu przekazywać out parameter przez wskaźnik, a nie referencję?

[ponton]

@KrzaQ2: nie wiem, kwestia subiektywna, mi jakoś nie pasuje mi mieszanie wskaźników i referencji