Wpis z mikrobloga

@Sheta: Dzisiaj się dowiedziałem, że nie ma u mnie w mieście otwartej cukierni w niedziele, a właśnie wczoraj wyrwałem na ten tekst laske w bierdonce i nie mogłem jej zabrać na randke, bo obiecałem jej kremówke. Musiałem się wygadać.
@Polkop: Nie musi ci być mnie żal, ale jeśli wygryw, zamiast wygrywać swoje życie, wypomina przegrywom, że są przegrywami i marnuje cenny czas ze swojego wygranego życia, to czy nie staje się wtedy sam przegrywem?